Od powitania prezydenta Andrzeja Dudy i Pierwszej Damy Agatą Kornhauser- Dudy przez prezydenta Giorgiego Margwelaszwilego i Małżonki na dziedzicu Pałacu Prezydenckiego w Tbilisi rozpoczęła się oficjalna wizyta polskiej Pary Prezydenckiej w Gruzji.
Następnie obaj prezydenci odbyli rozmowę „w cztery oczy”, a potem rozpoczęły się rozmowy plenarne delegacji polskiej i gruzińskiej.
- To przede wszystkim wizyta polityczna. Chodzi o wyraźny sygnał, że Polska jest adwokatem otwartych drzwi do UE i NATO - mówił minister Szczerski.
Prezydenci Andrzej Duda i Giorgi Margwelaszwili przyjęli deklarację o polsko-gruzińskiej współpracy, w której podkreślono znaczenie polityki otwartych drzwi w NATO i potrzebę zrobienia kolejnego kroku w dążeniu Gruzji do członkostwa w Sojuszu.W dokumencie upamiętniającym 25-lecie ustanowienia stosunków dyplomatycznych między Polską a Gruzją zaznaczono, że nasz kraj w pełni popiera gruzińskie aspiracje do uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej i NATO.
Gruzja podkreśla w deklaracji, że docenia polskie starania w promowaniu swojego członkostwa w NATO oraz inicjatywy podejmowane na rzecz zbliżenia Tbilisi do Unii Europejskiej.
Obie strony uznały, że umowa stowarzyszeniowa pomiędzy Gruzją a UE nie stanowi "ostatecznego celu gruzińskiej współpracy z Unią Europejską".
"Uznając wyjątkowy wkład Polski w Partnerstwo Wschodnie, pozostajemy zaangażowani na rzecz pełnego wykorzystania potencjału tej inicjatywy i zapewnienia dalszego rozwoju relacji pomiędzy UE a Gruzją" - czytamy w dokumencie.
Prezydenci podkreślili, że bliskie relacje wykraczają poza ostatnie ćwierćwiecze i są głęboko zakorzenione w historii. Jak przypomnieli, Polska była jednym z kilku krajów, w których Gruzja ustanowiła swoją misję dyplomatyczną po uzyskaniu niepodległości od Imperium Rosyjskiego.
W deklaracji przypomniano słowa byłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, który podczas wizyty w Tbilisi 12 sierpnia w 2008 roku powiedział: "Jesteśmy tu, by wyrazić naszą solidarność".
- Chciałem serdecznie podziękować za to niezwykle ważne dla mnie - nie tylko jako prezydenta Rzeczypospolitej, ale także dla mnie osobiście - zaproszenie do Gruzji, do Tbilisi, za to, że mogę tutaj razem z panem być. Tak jak powiedziałem, to w jakimś sensie podążanie śladami, tą ścieżką, którą w sensie politycznym wytyczył pan prezydent profesor Lech Kaczyński - mówił prezydent Duda.
Prezydent RP podziękował za wspomnienie o śp. Lechu Kaczyńskim, który "był wielkim przyjacielem Gruzji". - Nie tylko w sensie osobistym, nie tylko w sensie swojej, można powiedzieć, miłości do Gruzji jako pięknego kraju - ale także jako wielki polityk głębokiego przekonania co do znaczenia strategicznego Gruzji jako przyjaciela i sojusznika Rzeczpospolitej, jako przyjaciela i sojusznika Zachodu, czyli Unii Europejskiej i państw należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego - podkreślił polski prezydent.
- Ja na forum Sojuszu Północnoatlantyckiego i na forum UE za każdym razem, kiedy tylko mam sposobność, powtarzam, że drzwi do Sojuszu Północnoatlantyckiego, drzwi do UE muszą pozostawać otwarte dla tych państw, które swoje aspiracje do tych wielkich międzynarodowych organizacji traktują w sposób poważny i rzeczywiście podejmują zdecydowane kroki, żeby do tych organizacji należeć – oświadczył polski prezydent.
Andrzej Duda poinformował, że zaprosił prezydenta Gruzji do Warszawy. Giorgi Margwelaszwili podziękował za zaproszenie i zadeklarował, że je przyjmie.