– Chciałbym, żeby to moje wystąpienie było też takim swoistym apelem - o to, aby każdy z moich rodaków przemyślał sobie sprawę tego, czy jest gotów rzeczywiście podjąć tą decyzję, że z jednej strony nie żyjemy sami dla siebie, ale z drugiej strony też nie umieramy sami dla siebie i że w momencie gdyby przyszło w różnych okolicznościach odejść mi z tego świata, wyrażę tę zgodę na to, aby moje organy, jeśli to będzie możliwe, mogły uratować życie innym – powiedział prezydent Andrzej Duda na otwarciu XII Sympozjum Polskiego Towarzystwa Transplantacyjnego.
Sympozjum zostało zorganizowane z okazji 50. rocznicy pierwszego udanego przeszczepienia nerki w Polsce. Przy tej okazji, prezydent podpisał oświadczenie woli o przekazaniu po śmierci swoich narządów do przeszczepu oraz zaapelował do Polaków, aby rozważyli podobny krok.
Andrzej Duda podkreślił, że w transplantologii – inaczej niż to ma miejsce w przypadku innych działów medycyny – potrzebny jest nie tylko lekarz, pacjent, ale również dawca.
– Czasem jest to akt odwagi kogoś z rodziny, czasem nawet osoby zupełnie obcej, która darowuje swój organ - to przede wszystkim nerki, ale to także często taki swoisty gest, o którym mówił Ojciec Święty Jan Paweł II. Mówił o geście wielkiej etyki i wielkiego dobra, wielkiego daru, jakim jest podjęcie decyzji o tym, że twój organ będzie oddany albo w momencie, w którym rodzina się na to godzi – powiedział prezydent.
26 stycznia 1966 roku prof. Jan Nielubowicz z Akademii Medycznej w Warszawie wykonał wraz z zespołem po raz pierwszy w Polsce przeszczepienie nerki pobranej od osoby zmarłej. Był to początek transplantologii narządów w Polsce.
Tym razem atak z prawej flanki pic.twitter.com/YT1fFqEEGH
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) styczeń 22, 2016