„Był bardzo ważną częścią naszego zycia i był wspaniałym urzędnikiem państwowym” - napisał prezydent Carter. „Gdy zapoznałem się z jego imponującymi pismami naukowymi i politycznymi, poprosiłem go, aby doradzał w sprawach polityki zagranicznej podczas mojej pierwszej kampanii prezydenckiej. Od razu go polubiłem, a relacja pomiędzy nami wspaniale się rozwinęła. Był dociekliwy, innowacyjny i naturalnym był jego wybór na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego, gdy zostałem prezydentem” - stwierdził Jimmy Carter.

„Pomógł ustalić mi najważniejsze cele polityki zagranicznej, był źródłem pobudzenia departamentu stanu i departamentu obrony, i wszyscy niezwykle cenili jego opinie. Odegrał kluczową rolę we wszystkich kluczowych zadaniach polityki zagranicznej w czasach mojej administracji” - przyznał prezydent. „Był błyskotliwy, oddany i lojalny, pozostając moim bliskim doradcą w Centrum Cartera Będę za nim tęsknić” - dodał.

Prof. Zbigniew Brzeziński zmarł minionej nocy w wieku 89 lat.