Jarosław Kaczyński podczas kongresu PiS wskazał cele i zadania stojące przed partią w obecnym czasie.

"Po pierwsze, nie biadać, nie bić się w piersi. To nie ma sensu, to działanie na korzyść naszych przeciwników. Musimy rozpocząć proces konsolidacji, najpierw tej wewnętrznej, stąd Rada Polityczna, która zbierze się tutaj i ma doprowadzić do pełnej konsolidacji nas i Suwerennej Polski. Ja wiem, że to wzbudza wiele oporów, ale w polityce trzeba umieć nad pewnymi faktami przechodzić do porządku dziennego. W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką", powiedział Kaczyński.

"Musimy to zrobić, to sygnał dla społeczeństwa, że obóz patriotyczny się jednoczy, a my sojuszu i sojuszników, musimy szukać tylko tam, w polskim obozie patriotycznym. To nasze wielkie zadanie. Po pierwsze - nie płakać, po drugie - konsolidować się. Po trzecie aktywizować i dynamizować", dodał.

Kaczyński wskazał, że działaniem zmierzającym do dynamizacji będzie powołanie Komitetu Wykonawczego "złożonego z ludzi młodszego i średniego pokolenia".

"Ludzi, którzy będą prowadzili akcję bieżącą. Ci ludzie sprawdzają się jako energiczni, jako ci, którzy potrafią być ofensywni - w Sejmie, w swoich okręgach, z którymi można wiązać wielkie nadzieje na przyszłość. To wzmocnienie naszych działań w centrali, w Sejmie, w okręgach, w internecie", wyjaśnił.

Wskazał, że przed partią jest perspektywa dwóch zadań - pierwszym jest zebranie 500 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum nad Zielonym Ładem. Drugim - wybory prezydenckie.

"Jeśli chcemy je wygrać, musimy być aktywni. My w 2015 r. byliśmy w sytuacji beznadziejnej, sytuacja medialna była znacznie gorsza, nie było przestrzeni wolnego słowa, TV Republika, ale wygraliśmy i teraz też możemy wygrać", stwierdził Jarosław Kaczyński.

Źródło: niezalezna.pl, Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.