Przejdź do treści
21:40 Prezydent USA Donald Trump odbył ponadgodzinną rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Głównymi tematami były wojna na Ukrainie oraz zagrożenie nuklearne ze strony Iranu
20:35 Najnowszy raport pokazuje brutalnie, dlaczego Rafał Trzaskowski znów przegrał wybory. Zawiodła kampania, Tusk i brak szacunku wobec Polski lokalnej
20:00 Rosyjski przywódca Władimir Putin podał w środę w wątpliwość sens organizacji kolejnych rozmów pokojowych z Ukrainą. Uzasadnił to ostatnimi katastrofami kolejowymi, które nazwał "aktami terroru"
18:40 Sejm uchwalił dziś ustawę o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej
18:20 "Przegrane wybory prezydenckie to koniec premiera Donalda Tuska" - powiedział w środę b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, "nie ma możliwości, by Tusk nie zdawał sobie sprawy, że za te przestępcze działania poniesie odpowiedzialność
17:55 Narodowy Bank Polski ogłosił, że rezerwy złota naszego kraju osiągnęły poziom 509,3 tony. To więcej niż posiada Europejski Bank Centralny, który odpowiada za politykę pieniężną strefy euro, do której należy 20 państw
Wydarzenie „Dość rządów esbeckiej Polski!”. Ryszard Majdzik zaprasza na wiec poparcia. 5 czerwca (czwartek), godz. 13:40, Sąd Rejonowy w Wieliczce
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Nysie zaprasza na spotkanie z Danielem Obajtkiem oraz Michałem Dworczykiem, 5 czerwca (czwartek), g. 19:00, Nyski Dom Kultury ul. Wałowa 7
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Prezes IPN: W 1981 r. krzyczeliśmy „chcemy Lecha nie Wojciecha”, a po 1989 r. Lech poszedł wraz z Wojciechem

Źródło: Telewizja Republika

Koniec mitu Lecha Wałęsy nie oznacza końca pięknego mitu Solidarności. To ruch, który objął niemal cały aktywny naród, to było o wiele więcej niż miliony ludzi, to była wielka nadzieja. Wałęsę w wyborach w 1990 r. popierało 11 mln ludzi, w 1995 r. przegrał z Kwaśniewski, a w 2000 r. głos oddało na niego niecałe 200 tys. osób. To paradoks, bo w 1981 r. krzyczeliśmy „chcemy Lecha nie Wojciecha”, a po 1989 r. Lech poszedł wraz z Wojciechem - powiedział dziś w programie "W punkt" dr Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

"Instytut stał się obiektem nagonki"

- Interesuje nas kontekst historyczny, a przede wszystkim to, że publikacją ekspertyzy grafologicznej zostały potwierdzone wszystkie tezy z książki „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii” Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka z 2008 r. Wydanie tej książki to osobista decyzja ówczesnego prezesa IPN, Janusza Kurtyki. Pamiętam dyskusję w Instytucie – prezes nie miał wątpliwości, żeby ją wydać, tylko zastanawiano się, czy pod logo IPN czy nie. Zdecydowano się na logo IPN. Książka wywołała burzę, a cały Instytut stał się obiektem nagonki, w której używano wszystkich brutalnych chwytów, odżegnując od czci i wiary autorów, którzy napisali książkę z ogromną rzetelnością, z dbałością o warsztat naukowy - powiedział dr Szarek. 

- Wiele środowisk atakowało, groziło likwidacją IPN - te głosy dalej się pojawiają, choć są już mniej słyszalne. Pokazuje to, że IPN jest konsekwentny w dążeniu do prawdy i w 2017 r. tezy z książki zostały udowodnione na gruncie formalno-prawnym. Nie ma wątpliwości, że Lech Wałęsa współpracował przez pewien czas z SB. I osoby, które wtedy atakowały IPN i autorów, dzisiaj wręcz mówią, że o tym wiedzieli. Dzisiaj też pojawiają się głosy, że IPN należy zlikwidować. To pokazuje, że brakuje argumentów. To argumentacja zupełnie absurdalna – zamiast podjąć merytoryczną dyskusję, były tylko agresywne ataki -zaznacza prezes IPN.

"Nie mamy zamiaru usuwać Wałęsy z historii"

- Pamiętam czasy lat 80. i wiem, jakim symbolem był Lech Wałęsa. Pojawiają się często zarzuty, że IPN pisze historię na nowo, że chce usuwać Lecha Wałęsę z historii. Nie mamy takiego zamiaru i nie uczynimy tego. Jest faktem, że 16 grudnia 1979 r. w Gdańsku to Lech Wałęsa mówił w czasie uroczystości organizowanych przez Wolne Związki Zawodowe, że tu stanie pomnik Grudnia, a jeśli komuniści nie pozwolą, to niech każdy przyniesie kamień i położymy ten kamień. Rok później ten pomnik stanął, Wałęsa był już czele wielomilionowego ruchu. Był w jednym szeregu wymieniany z Chopinem i Jan Pawłem II jako ludzie-symbole Polski. Tak było i tego nie zmienimy - stwierdził Jarosław Szarek.

"Lech Wałęsa zdradził ideały Solidarności"

- Idąc dalej – są wybory 4 czerwca 1989 i zwycięstwo Solidarności, pierwsze wybory prezydenckie – głosuje na niego 11 mln ludzi, on idzie z programem odcięcia się od PRL, przecięcia grubej kreski. Dlatego Polacy na niego głosowali i rzeczywiście z tym człowiekiem wiązano wiele nadziei. Młode pokolenie, ludzie niepamiętający tych czasów, zadają pytanie i chce jednoznacznej odpowiedzi – bohater czy zdrajca? Dzisiaj to bohaterstwo jest kwestionowane. Lech Wałęsa zdradził ideały Solidarności. Ideałami Solidarności jest walka o godność i prawdę, a on tkwi w kłamstwie. Istotą Solidarności było to, że liczy się każdy człowiek, że drugi człowiek ma godność i nie można nim pogardzać, a wystarczy spojrzeć na język, jakim posługuje się Wałęsa w stosunku osób mających inny pogląd niż on. Gdy on mówi do swoich kolegów ze stoczni, że on w godzinę zarobi więcej niż oni przez całe życie, to nie są ideały Solidarności - powiedział szef Instytutu Pamięci Narodowej. 

- Koniec mitu Lecha Wałęsy nie oznacza końca pięknego mitu Solidarności. To ruch, który objął niemal cały aktywny naród, to było o wiele więcej niż miliony ludzi, to była wielka nadzieja. Wałęsę w wyborach w 1990 r. popierało 11 mln ludzi, w 1995 r. przegrał z Kwaśniewski, a w 2000 r. głos oddało na niego niecałe 200 tys. osób. To paradoks, bo w 1981 r. krzyczeliśmy „chcemy Lecha nie Wojciecha”, a po 1989 r. Lech poszedł wraz z Wojciechem - dodał dr Szarek. 

Telewizja Republika

Wiadomości

Europejski kraj przywraca obowiązkową służbę wojskową

Ostrzeżenie z Brukseli: Europa musi oszczędzać wodę!

Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"

Prezydent o wotum zaufania: Tusk dostał czerwoną kartkę, gdyż prowadził politykę w brutalny sposób

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów

Trump rozmawiał z Putinem. Ujawnił, co powiedział w sprawie Ukrainy i Iranu

Horała: Obóz rządowy użył w wyborach różnych metod, również nielegalnych

Mularczyk interweniuje po słowach niemieckiego polityka

Kamiński bez litości o sztabie Trzaskowskiego: „Skakali na własnym pogrzebie”

Kontrola poselska w kancelarii premiera. Matecki i Kownacki mają pytania do Tuska - "miał ruszyć do pracy"

11 lipca ustanowiono Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa

Trzaskowski przegrał, bo nie słuchał Polaków. Dane są miażdżące

Wspieraj Telewizję Republika! Wolne słowo potrzebuje Twojej pomocy

Najnowsze

Europejski kraj przywraca obowiązkową służbę wojskową

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów

Trump rozmawiał z Putinem. Ujawnił, co powiedział w sprawie Ukrainy i Iranu

Ostrzeżenie z Brukseli: Europa musi oszczędzać wodę!

Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"

Prezydent o wotum zaufania: Tusk dostał czerwoną kartkę, gdyż prowadził politykę w brutalny sposób