– Wicepremier Beata Szydło i minister Elżbieta Rafalska odpowiadają za taką liczbę sukcesów, że ludzie w całej Polsce nie mogą uwierzyć, iż są wnioski o ich odwołanie; nie zrobicie tego; odwołajcie swoją politykę antyspołeczną – bronił Szef Rady Ministrów.

– Zamiast drwin i kpin z celów społecznych, które przebudowały Polskę, może pomyślicie nad jakimiś propozycjami programowymi. Odpowiedzcie, czy popieracie czy nie 500 plus, wyprawkę szkolną, czy przywrócicie poprzedni wiek emerytalny? – pytał autorów wniosku.

–  Jeszcze w czerwcu z wicepremier Beatą Szydło i minister Elżbietą Rafalską zorganizujemy "okrągły stół" i będziemy zmieniać system dla dobra osób niepełnosprawnych – dodał.

 – Cechą naszej polityki społecznej jest wiarygodność – stwierdził premier. Jako przykład zrealizowanych obietnic szef rządu wskazał wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości 300 zł dla każdego uczącego się dziecka. Pieniądze mają być wypłacane w ramach programu "Dobry start".

– My dajemy wybór, ten kto chce przechodzi na emeryturę - 60, 65, jak chce pracuje dłużej. I bardzo wiele osób wybiera pracę, wiele osób też wybiera odejście na wcześniejszy wiek emerytalny. Dokładnie to, co obiecaliśmy. Cechą charakterystyczną naszej polityki społecznej jest wiarygodność, to chcę podkreślić – powiedział premier.

Dodał, że Program 500 plus oprócz różnych celów społecznych i prorodzinnych "jest też programem prodemograficznym". W tym kontekście zwrócił uwagę na ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego. Jak mówił w analizach GUS w 2014 r. prognozowano, że w 2017 r. urodzi się 346 tys. dzieci. "Urodziło się blisko 60 tys. więcej. To jest wielki sukces prodemograficzny również tego programu, Programu 500 plus" - wskazał.

– Powinniśmy bronić Polaków przed powrotem PO i PSL do władzy; wzrost gospodarczy musi służyć wszystkim grupom społecznym – podsumował premier.