Pracownik sieci IKEA zwolniony za swe poglądy? Czekamy na reakcję RPO Adama Bodnara!
W mediach wciąż wre sprawa zwolnienia pracownika sieci IKEA, który miał zamieszczać na firmowym forum internetowym fragmenty z Pisma Świętego, odpowiadając tym na artykuł propagujący ideologię LGBT. Jak wskazuje wicemarszałek Pęk, to zadanie dla Rzecznika Praw Obywatelskich.
W ostatnim czasie zamieszanie wywołało zwolnienie jednego z pracowników sieci sklepów IKEA. "Powodem zwolnienia miało być zamieszczenie na firmowym forum internetowym wpisu zawierającego cytaty z Pisma Świętego, mającego stanowić komentarz do propagującego ideologię LGBT artykułu rozesłanego wśród pracowników sieci" – wskazuje Instytut Ordo Iuris. Prawnicy Instytutu złożyli w imieniu mężczyzny pozew, domagając się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, a także wypłaty odszkodowania i przekazania środków na cele charytatywne.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej IKEA Retail, sprawa nie nosi znamion dyskryminacji.
"(...) w przypadku gdy istnieje chociażby ryzyko naruszenia dóbr lub godności osobistej innych pracowników podejmujemy działania, zawsze zgodnie z prawem pracy i naszymi wartościami. We wspomnianym w piśmie przypadku, w naszej ocenie, taka właśnie sytuacja miała miejsce" - czytamy.
Do sprawy odniósł się w porannej rozmowie z red. Katarzyną Gójską W Polskim Radio wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
- Widać bardzo wyraźnie, że bardzo europejski, bardzo nowoczesny postulat o neutralności światopoglądowej jest mitem. Nie ma czegoś takiego jak neutralność światopoglądowa. Widać, że w miejsce dominującego chrześcijańskiego światopoglądu wchodzi światopogląd antychrześcijański i to ma coraz bardziej konkretne reperkusje w życiu, w pracy zwykłych obywateli – wskazał polityk.
- Ja sobie przypominam bardzo prorocze słowa Jana Pawła II, że "demokracja bez wartości bardzo łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm". Bardzo się tego obawiam, że to wszystko zmierza w kierunku aksamitnego, zakamuflowanego totalitaryzmu, gdzie chrześcijaństwo, gdzie inaczej myślący będą spychani coraz bardziej na margines i będą ponosić konsekwencje swojego myślenia. Na to się nie można zgodzić. My mamy budować wolny świat. To jest absolutnie temu przeciwne – mówił dalej.
Dodał też, że "w tej sprawie powinien zadziałać Rzecznik Praw Obywatelskich" i "trzeba przemyśleć formę zmobilizowania rzecznika".
- Pan rzecznik (Adam Bodnar -red.) coraz bardziej pokazuje, że jest rzecznikiem jednej strony sporu politycznego, bardzo mocno wspiera opozycję. Nieraz ze zdziwieniem i zażenowaniem słuchałem tych politycznych tyrad pana rzecznika, chociażby w Senacie, gdzie wcielał się we wszystkie możliwe role - Trybunału Konstytucyjnego, autorytetu prawniczego, obrońcy elit prawniczych. Tutaj ma szansę pokazać, że jest rzecznikiem wszystkich Polaków, wszystkich stron, wszystkich światopoglądów. Taka jest jego rola. Gdy zaczyna dominować pewien sposób myślenia, RPO powinien stanąć szczególnie po stronie tych osób, które są w różny sposób szykanowane czy dyskryminowane. Ja mam wrażenie, że w dzisiejszym świecie te środowiska, które tak lubią uchodzić za szczególnie dyskryminowane, są raczej wspierane, mają za sobą media, wielki kapitał, zorganizowaną machinę afirmacji – podsumował.