Do przerażającego zdarzenia doszło w jednym z autobusów poznańskiego MPK. Pasażer wyjął z plecaka maczetę, czym wystraszył innych podróżnych. Jeszcze przed przyjazdem policji udało się obezwładnić mężczyznę z niebezpiecznym narzędziem.
Zdarzenie miało miejsce w piątkowy wieczór w autobusie MPK Poznań linii nr 321. Pasażer z maczetą wsiadł do pojazdu w miejscowości Koziegłowy.
– (...) w pewnym momencie wyjął z plecaka maczetę i uniósł ją do góry. Przestraszeni pasażerowie zareagowali błyskawicznie, obezwładniając mężczyznę – relacjonuje w rozmowie z polsatnews.pl st. sierż. Marta Mróz z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Na miejsce przybył patrol, który zatrzymał sprawcę zamieszania. Policjanci chcieli przebadać mężczyznę alkotesterem, ponieważ czuć było od niego woń alkoholu. Pasażer odmówił zgody na badania i trafił do izby wytrzeźwień.
Ponieważ mężczyzna nikogo nie zaatakował ani nie kierował pod adresem współpasażerów lub funkcjonariuszy gróźb karalnych, nie zostaną mu przedstawione zarzuty – poinformowała policja.