Dzięki sukcesowi negocjacyjnemu premiera Mateusza Morawieckiego w lipcu 2020 r., Polska wywalczyła największe w historii Unii Europejskiej środki – ok. 770 mld zł. 

Andrzej Sośnierz uważa, że pieniądze z Unii Europejskiej są bardzo ważna i potrzebne dla naszego kraju, lecz problem sprawiają niejasne przepisy. 

- Pieniądze zawsze są potrzebne, a szczególnie pieniądze dotacyjne. Gorzej z tą częścią pożyczkową, udzielaną na podstawie niedoprecyzowanych przepisów. Porozumienie raczej skłania się do zaakceptowania tej pożyczki, ale miejmy nadzieję że najbliższe dni pozwolą wyjaśnić te warunki - stwierdził. 

Zdaniem Kazimierza Smolińskiego opozycja nie powinna zanegować pieniędzy unijnych, ponieważ określa się jako proeuropejska. 

- Nie wyobrażam sobie, żeby opozycja głosowała przeciwko środkom z Unii Europejskiej, jeżeli sama jest proeuropejska - oznajmił polityk. 

- My nigdy nie mówiliśmy, że głosowanie spowoduje rozpad koalicji. Głosowanie jednego z koalicjantów przeciwko współpracy wcale jej nie niweluje - dodał.

#PotrójneEspresso | @KaziSmolinski: Nigdy nie mówiliśmy, że głosowanie spowoduje rozpad Koalicji. #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) April 27, 2021

Otrzymane pieniądze pomogą wzmocnić polską gospodarkę oraz umożliwią szybsze wyjście z kryzysu wywołanego przez COVID-19. Unijne środki rząd planuje zainwestować m.in. w rozwój, infrastrukturę, środowisko, edukację, zdrowie oraz tworzenie nowych miejsc pracy.