Hakerzy, za pośrednictwem zawirusowanej aplikacji, ukradli w Czechach już miliony koron. Związek Banków Czeskich oficjalnie ostrzega, że użyli do tego aplikacji na smartfony QRecorder, która jest niczym innym jak dyktafonem, który każdy może sobie ściągnąć za darmo z Google Play. 

"Twórcy trojana wzięli na cel Czechy, kraje niemieckojęzyczne i Polskę. Identyfikują potencjalne ofiary po języku ustawienia programu lokalizacji" – tłumaczyli antyhakerzy, cytowani przez czeską prasę.

Złodziejska aplikacja, podczas koniecznej aktualizacji, instaluje trojana Spy Bankier – ten umożliwia okradanie kont bankowych. Wirus nie tylko kradnie hasła do konta bankowego, ale przekierowuje też SMS-y z hasłem do transakcji – to pozwala przelać pieniądze na zagraniczne konta, co jest niewidoczne dla właściciela konta.

Wciąż szacuje się jaka jest skala kradzieży. Rzecznik jednego z większych banków w Czechach apeluje, aby aplikację jak najszybciej odinstalować. Trwa kontrola rachunków klientów, którzy korzystają z mobilnej bankowości przez telefony z Androidem.