Zatrzymany porucznik jest podejrzany o zdradzanie rosyjskiemu wywiadowi tajemnic polskich F-16 - podał serwis TVN24. Miał on skopiować kilkanaście tysięcy planów lotów myśliwców, ale prokuratura oficjalnie oskarża go tylko o "nieprawidłowości w postępowaniu z dokumentami służbowymi".
Jak podaje TVN24 prokuratura przedstawiła oskarżonemu zarzuty w zw. z art. 308 KPK, czyli w związku z możliwością zniszczenia dowodów przestępstwa. Mężczyzna jest podejrzany o popełnienie kilku przestępstw: samowolnego zaboru trzech sztuk amunicji, nielegalnego posiadania tejże amunicji oraz niedopełnienia obowiązków służbowych w zakresie postępowania z dokumentami niejawnymi.
Zgodnie z informacjami serwisu, wojskowy został zatrzymany 20 listopada ubiegłego roku przez Żandarmerię Wojskową, a wcześniej był obserwowany przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. Źródła do których dotarł serwis podały, że mężczyzna jest podejrzewany o "skopiowanie kilkunastu tysięcy planów lotów polskich F-16". - Są poważne przesłanki wskazujące na to, że przekazywał je Rosjanom - podał TVN24 za dwoma źródłami, związanymi z Ministerstwem Obrony Narodowej.
Nieoficjalnie ma trwać konflikt pomiędzy Służba Kontrwywiadu Wojskowego a prokuraturą wojskową, które oceniając zgromadzone dowody nie zgadzają się, czy mogło dojść do zdradzenia tajemnic wojskowych stronie rosyjskiej.
Dzisiaj sprawa ma zostać poruszona podczas spotkania sejmowej komisji ds. służb specjalnych.