Kopacz o zamachu w Paryżu: Atak na demokrację i wolność słowa

W ataku na siedzibę tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo" w centrum Paryża zginęło dwanaście osób.

– W związku z tą tragiczną sytuacją, która wydarzyła się w Paryżu chciałabym przekazać za państwa pośrednictwem, że z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o tragicznym zamachu na redakcję gazety z Paryżu. Łączę się w bólu i żalu zarówno z rodzinami i bliskimi ofiar oraz całym francuskim społeczeństwem – mówiła premier Kopacz podczas środowej konferencji prasowej w Warszawie. – Chcę przekazać od Polaków, że w tych trudnych chwilach jesteśmy z wami – dodała.

Jednocześnie podkreśliła, że z całą stanowczością potępia sprawców zamachu. – Odbieram to bowiem jako atak na wolność mediów, ale też zarazem na podstawowe wartości Europy: tymi wartościami są demokracja i wolność słowa – zaznaczyła.

Prezydent Komorowski potępił atak na redakcję tygodnika w Paryżu

Prezydent Bronisław Komorowski w wystosowanej depeszy kondolencyjnej do prezydenta Francji Francois Hollande'a potępił atak na siedzibę tygodnika "Charlie Hebdo" w centrum Paryża oraz przekazał w imieniu narodu polskiego wyrazy współczucia i solidarności.

"Głęboko poruszony wiadomością o tragicznym w skutkach ataku terrorystycznym na redakcję tygodnika "Charlie Hebdo", pragnę przekazać, w imieniu narodu polskiego oraz własnym, najszczersze wyrazy współczucia" – napisał Komorowski do prezydenta Francji.

Polski prezydent zapewnił, że łączy się w żałobie z bliskimi ofiar, a rannym życzył szybkiego powrotu do zdrowia.

"Zdecydowanie potępiam ten barbarzyński akt przemocy, stanowiący zamach na fundamentalne wartości wolnego świata i zapewniam o solidarności narodu polskiego z narodem francuskim w tych trudnych chwilach" - czytamy w depeszy kondolencyjnej.

W ataku na siedzibę satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo" w centrum Paryża zginęło dwanaście osób. Francuski prezydent oświadczył, że nie ma wątpliwości, iż był to atak terrorystyczny i "wyjątkowe barbarzyństwo". Trwa poszukiwanie sprawców. Rzecznik policji sprecyzował, że wśród 12 zabitych w strzelaninie w siedzibie tygodnika było dwóch funkcjonariuszy.