Policja alarmuje: Groźne dopalacze od handlarza z Trzebiatowa mogą być w całej Polsce
Przed groźnymi dla zdrowia i życia dopalaczami ostrzega policja. Substancja, którą ciężko zatruło się kilkanaście osób z Trzebiatowa w woj. zachodniopomorskim może wciąż być na rynku – wynika z ustaleń śledczych.
Niebezpieczne dla zdrowia i życia dopalacze mogły trafić od handlarza z Trzebiatowa niemal wszędzie. Zatrzymany w sprawie masowego zatrucia lokalny diler Aleksander N. miał rozsyłać pocztą dopalacze po całej Polsce - dowiedziała się nieoficjalnie reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.
W grę wchodzi kilkaset, a nawet kilka tysięcy porcji substancji, która wywołuje m.in. skrajne pobudzenie, ale też powoduje utratę przytomności, omamy i zaburzenia oddychania. Przed zbliżającymi się wakacjami policja ostrzega, że nie ma bezpiecznych dopalaczy, a ich przyjmowanie może prowadzić do uzależnienia i wyniszczenia organizmu.
W całym województwie zachodniopomorskim z powodu dopalaczy do szpitali w ostatnich dniach trafiło już 20 osób, z czego 17 to mieszkańcy Trzebiatowa. Najmłodsza pacjentka ma zaledwie 14 lat.
Najnowsze
TRZEBA ZOBACZYĆ!
Tuskowi chyba puściły nerwy. "Liczę na większą aktywność prezydenta Nawrockiego"
Patalon testuje Polki przed eliminacjami. Kadra rusza z ważnym zgrupowaniem
Tragiczny wieczór w Tczewie. 12-latka zginęła potrącona przez pociąg towarowy