My powstaliśmy po to, aby pomóc prof. Szwagrzykowi, żeby te prace mógł prowadzić. Wtedy wszystko wskazywało na to, że nasi bohaterowie będą na długie lata spoczywali w tych bezimiennych dołach pod grobami, które zafundował tam towarzysz gen. Jaruzelski – mówił na antenie Telewizji Republika w programie „Dziennikarski poker” Tadeusz Płużański, prezes Fundacji „Łączka”, który był gościem red. Doroty Kani.
– Rakowiecka 37 jest jednym z miejsc typowanych od lat jako to, gdzie nie tylko byli prześladowani i mordowani nasi niepodległościowcy, ale być może byli również zakopywani w bezimiennych i zbiorowych grobach – mówił na antenie Telewizji Republika Tadeusz Płużański.
Fundacja „Łączka”
– Nas do tego, aby powstała fundacja zmobilizował fakt, że ówczesne władze polskie, które były reprezentowane przez PO i PSL nie chciały ekshumacji na Powązkach Wojkowych. My powstaliśmy po to, aby pomóc prof. Szwagrzykowi, żeby te prace mógł prowadzić. Wtedy wszystko wskazywało na to, że nasi bohaterowie będą na długie lata spoczywali w tych bezimiennych dołach pod grobami, które zafundował tam towarzysz gen. Jaruzelski i nasze powstanie fundacji „Łączka” było sprzeciwem przeciw tej sytuacji. Sprawą podstawową jest, aby wydobyć i pochować naszych bohaterów – tłumaczył Płużański.
Rakowiecka 37
– Sprawa jest dość trudna, bo Rakowiecka to ogromny teren, który ciągnie się do al. Niepodległości. Tych miejsc, gdzie nasi bohaterowie byli mordowani jest przynajmniej kilka – nadmienił prezes Fundacji „Łączka”.
Stanisław Sojczyński i Konspiracyjne Wojsko Polskie
– To jeden z naszych najwspanialszych żołnierzy niezłomnych. Ten, który nie złożył broni – mówił nam Płużański.
– Dzisiaj kapitan Sojczyński jest generałem, rotmistrz Pilecki jest pułkownikiem, to duża symbolika, to są chwile wzruszające - dodał.
– To całe barbarzyństwo to sprawka Wojciecha Jaruzelskiego i jego ekipy. Na Łączce zostały wydobyte jedynie fragmenty kości, te ciała są rozczłonkowane w sposób haniebny. To właśnie ci ludzie powinni odpowiedzieć za zbrodnie na Łączce. Kto rozsądny nazwie tych ludzi bohaterami i mężami stanu, skoro dopuszczali się tak strasznych rzecz – niszczenia ludzkich szczątków – podkreślał Płużański.
ZACHĘCAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY: