– Po wypowiedziach w radio ZET pani Romaszewskiej straciłem pewność czy to porozumienie zostanie dziś osiągnięte. Napawa mnie to niepokojem, ponieważ to jest najważniejsza reforma. Ona nie zacznie działać w dniu jej ogłoszenia, tylko będzie to musiało potrwać. Obawiam się buntu ze strony kasty. To wszystko wymaga czasu, którego my nie mamy – powiedział dla Telewizji Republiki Adam Borowski.

„Ten układ trzeba jak najszybciej rozmontować”

– Mam wielki szacunek dla pani Romaszewskiej za jej walkę z komunizmem i osiągnięcia. Myślę, że jej analizy wynikają ze złego rozeznania. Myślę, że ona nadinterpretuje pewne kwestie. Porównywanie dzisiejszych czasów do komuny jest nieadekwatne i niesmaczne. Dziwię się, że ona jako doradca prezydenta wypowiada się o ostrym sporze politycznym. Sytuacja jest poważna. Konflikt trwa i zapewne dzisiaj nie zostanie pożegnany. Myślę, że będą kolejne spotkania. Nie mamy już czasu. Wszyscy czekamy na te reformy już od 28 lat. Przedłużanie tego stanu rzeczy nikomu nie służy. Ten układ trzeba jak najszybciej rozmontować – mówił Płużański.

To ciało należy bardzo głęboko zreformować

– Nie wierzę w możliwość wybranie choćby jednego sędziego większością 3/5. KRS uznał, że w 2017 r. należy odznaczyć najwyższym odznaczeniem resortowym sędziego Janusza Godynia, który miał kilkanaście skazań. Powiedzieli młodemu pokoleniu, że nagradzana jest służba władzy. To ciało należy bardzo głęboko zreformować. Należy powołać komisję weryfikacyjną, która rozważy wszelkie kontrowersyjne wyroki. Dziwię się, że państwo nie ma narzędzi, aby postawić przed komisją HGW – ocenił Borowski. – Układ trwa i śmieje się. Wszystko przez konflikt na linii prezydent PiS – dodał Płużański.

– To są dwa bardzo ważne ośrodki władzy. Trzeba pamiętać, że Duda wykonał ogromną pracę. PiS również ma mu dużo do zawdzięczenia. Jeżeli już go wybraliśmy to trzeba z nim poważnie rozmawiać z należytym szacunkiem – stwierdził Borowski. – Dobra zmiana miała dotyczyć prezydenta i reformy sądownictwa. Myślę, że rola Zbigniewa Ziobry jest zdecydowanie demonizowana – zaznaczył Płużański.