– Myślę, że pan generał Różański nie ma argumentów merytorycznych do obrony swojej koncepcji, którą próbował przeforsować w okresie sprawowania kierownictwa MON przez pana ministra Macierewicza - powiedział w rozmowie z portalem Telewizji Republika były szef SKW Piotr Bączek.
– Gen. Różański na swoim Twitterze pół roku temu napisał, że utworzenie bazy amerykańskiej w Polsce stwarza potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa. (...) Było kilka spotkań czy konferencji organizowanych przez to środowisko. To środowisko stanowi zaplecze dla obecnej opozycji. Zaplecze w zakresie systemu bezpieczeństwa, obronności – mówił wczoraj w programie Telewizji Republika Piotr Bączek.
– Mieliśmy tego przykład na samym początku kadencji obecnego Sejmu, w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO. W tychże pomieszczeniach znaleziono interpelacje poselskie, które były m. in. w tym samym czasie wygłoszone przez posłów opozycji, posłów Platformy Obywatelskiej. (…) Poseł Brejza jest znany z tworzenia takich pytań, w różnym zakresie. Zapewne i w tej sprawie czuł się kompetentny – stwierdził b. szef SKW w rozmowie z redaktor Dorotą Kanią w programie ''Koniec systemu''.
– Po szczycie NATO, po Światowych Dniach Młodzieży gen. Różański udzielił wypowiedzi „Gazecie Wyborczej” wskazując, że przeniesienie jednostek sprzętu brygady pancernej na wschód Polski w rejon Giżycka, będzie błędem – w systemie bezpieczeństwa, obronności, i stworzy niebezpieczeństwo dla tych jednostek na wypadek konfliktu (mogłyby zostać zniszczone) (...) Przypomnę, że najsilniejsze jednostki znajdowały się na granicy z Niemcami. Projekt zaproponowany przez ministra Macierewicza zakładał, że jednostki z Żagania zostaną przeniesione na północy-wschód w rejon Giżycka. W ten sposób zostałaby wzmocniona flanka wschodni - powiedział w ''Końcu systemu''
Do sprawy za pośrednictwem Twittera odniósł się generał Różański - Zapraszam pana Bączka szefa SKW za czasów ministra Macierewicza na konferencje, liczę, że będzie miał coś do powiedzenia nie tylko o prezentach w formie butelki alkoholu - napisał.
Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek w rozmowie z portalem Telewizji Republika skomentował wpis generała - Jeżeli zaproszenie byłoby poważne, to pomysł zorganizowania debaty ekspertów rządowych i ekspertów opozycyjnych jest bardzo dobrym pomysłem. Jednak propozycja pana generała Różańskiego podszyta jest dozą ironii. Z jednej strony zaprasza, ale z drugiej strony wskazuje butelkę alkoholu jako temat dyskusji. Ja nie jestem ekspertem od butelek alkoholu, może pan generał Różański zna takiego eksperta i jego może zaprosić. W takim formacie nie będę dyskutował na temat spraw obronności, bezpieczeństwa. W dyskusji, która będzie dobrze przygotowana, zorganizowana, gdzie obie strony będą miały równe prawa bardzo chętnie - powiedział.
- Myślę, że pan generał Różański nie ma argumentów merytorycznych do obrony swojej koncepcji, którą próbował przeforsować w okresie sprawowania kierownictwa MON przez pana ministra Macierewicza. Ta koncepcja Antoniego Macierewicza zakładała obronę całego terytorium Polski w razie ewentualnego konfliktu na wschodzie, także terenów położonych blisko wschodnich granic. Natomiast koncepcja, którą proponował, forsowała i która była wdrożona kilka lat wcześniej, za czasów Platformy Obywatelskiej, zakładała wycofanie się z tych terenów aż pod zachodnią granicę w ten sposób, żeby najlepsze oddziały, jednostki wojskowe broniły przedpola Unii Europejskiej i Republiki Federalnej Niemiec, oddając terytorium Polski pod ewentualną okupację. Na to nie można się zgodzić - podkreślił Piotr Bączek.