Zrobiliśmy wszystko co można zrobić w stanie epidemii, aby przygotować szkoły, jak najlepiej do rozpoczęcia stacjonarnych zajęć. Podejmujemy podobne kroki jak w innych krajach na świecie. To znaczy w sytuacji zagrożenia epidemicznego ograniczymy prowadzenie zajęć stacjonarnych i przejdziemy do kształcenia na odległość - powiedział Dariusz Piontkowski. Minister edukacji narodowej dodaje, że ten system nie sprawdził się w minionym czasie i wszystkie kraje zdecydowały się na powrót dzieci do szkół.

Przygotowaliśmy wytyczne sanitarne, materiały informacyjne dla dyrektorów szkół, pomagamy w zaopatrzeniu w płyny do dezynfekcji i maseczki – poinformował minister edukacji. Podał, że do szkół trafi 20 tysięcy termometrów bezdotykowych.

Gość programu "Wolne głosy" uspokoił rodziców, którzy poślą swoje pociechy do szkół mówiąc, że gdy wrócą do szkoły spotkają swoich rówieśników i nauczycieli za którymi tęsknili. Minister dodał, że w wielu szkołach widział transparenty namalowane przez nauczycieli, dyrekcje szkoły skierowane do uczniów: Czekamy na was. I dziś polskie szkoły czekają na polskich uczniów oraz nauczycieli - kończy Dariusz Piontkowski.