Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, swój głos na Zjednoczoną Prawicę oddałoby 44,9 proc. obywateli. W porównaniu z poprzednim sondażem tej pracowni to spadek o jeden punkt procentowy. 

Notowania Koalicji Obywatelskiej od tego czasu wzrosły o 0,2 pkt. proc. – poparcie dla opozycji kierowanej przez Grzegorza Schetynę deklaruje 30,4 proc. ankietowanych. Na ostatnią na podium lewicową koalicję – Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Wiosny i Partii Razem – chce głosować 9,8 proc. badanych (spadek o 0,3 pkt. proc.). 

W sejmie znalazła by się także Koalicja Polska – czyli porozumienie Pawła Kukiza z ludowcami Władysława Kosiniaka-Kamysza – która w badaniu uzyskała 6,8 proc (wzrost o 1,5 pkt. proc.). 

Progu wyborczego nie przekroczyła Konfederacja z poparciem 3,8 proc. ankietowanych (spadek o 0,3 pkt. proc.) oraz Bezpartyjni Samorządowcy – którzy uzyskali 2,3 proc. (spadek o 1 pkt. proc.). Odpowiedzi „inni” udzieliło 2 proc. respondentów. 

Jak wnioskuje z badania portal DoRzeczy.pl, wynik najnowszego sondażu przełożyłby się na 240 mandatów dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Koalicja Obywatelska wprowadziłaby do Sejmu 162 posłów, Lewica – 34, a Koalicja Polska – 23. Jeden mandat przypadłby mniejszości niemieckiej.