Przejdź do treści

Paweł Kukiz: Uczestniczenie w referendum to obywatelski święty obowiązek

Źródło: PAP

„Obywatel ma święty obowiązek uczestnictwa w referendum, a jeśli do takiego referendum nie idzie, to niech potem nie biega po ulicach i niech nie krzyczy: "chcemy więcej demokracji" – powiedział lider Kukiz\'15 Paweł Kukiz.

Prawo i Sprawiedliwość opublikowało pierwszy z serii spotów dotyczących referendum, które mogłoby się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi 15 października. "Dla nas decydujący jest głos zwykłych Polaków. Głos zwykłych obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia, dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio, w referendum" - mówi w spocie wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Pierwsze pytanie będzie brzmiało: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - mówił prezes PiS. - "Niemcy chcą osadzić Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek. Jego zaplecze mówi o tym wprost".

Paweł Kukiz, który jest wielkim orędownikiem idei referendum, podkreśla, że są one ważne - zwłaszcza, kiedy dotyczą spraw kluczowych, a takimi są m.in. polityka migracyjna czy kwestie związane ze strategicznymi dla państwa spółkami. Dodał, że "referendum jest jedynym momentem, kiedy człowiek może w sposób nieograniczony wyrazić swoją wolę". W ocenie Kukiza, "ogromnym mankamentem naszego systemu jest brak możliwości rozpisania referendum bezpośrednio przez obywateli, bez dodatkowej zgody polityków". Kontynuując Kukiz powiedział: "Powinno być tak - skoro to według konstytucji naród jest suwerenem - że jeśli obywatele zbiorą milion podpisów, to takie referendum powinno być rozpisywane z automatu, bez koniecznej obecnie zgody Sejmu".

"Taki był dawny postulat Solidarności, o którym dziś zapomniała opozycja, taka była propozycja PiS w 2013 roku, gdy rządziła PO, i taki był wniosek PO w 2019, gdy władzę sprawował PiS. Partie polityczne wychodzą z taką propozycja wtedy, gdy nie mają wpływu na jego realizację, zaś w chwili sprawowania władzy natychmiast o tej propozycji zapominają. System w pigułce" – dodał lider Kukiz'15. Przyznał, że pytania w referendach powinny być precyzyjne, a to pierwsze, dotyczące przedsiębiorstw mogłoby brzmieć: "Czy jesteś za pozostawieniem w polskich rękach majątku narodowego?".

Kukiz odniósł się też do głosów krytycznych wobec referendum: "Ataki na to, że referendum ma odbywać się w trakcie wyborów, są dla mnie nieuzasadnione, bo jeśli chcemy, żeby referendum w ogóle zostało uznane za ważne, to - wedle obowiązujących przepisów - 50 % uprawnionych do głosowania musi przyjść do urn, a to jest nie do osiągnięcia w sytuacji innej niż wybory".

Przypomniał też referendum z 2015 roku dotyczące wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu i sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa, które zwołał ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, gdzie frekwencja wyniosła 7,8 %.

"Bez względu na to, jaka opcja polityczna organizuje referendum, jakie są pytania i jak się odpowie na te pytania, to obywatel ma święty obowiązek uczestnictwa w tym referendum, a jeśli do takiego referendum nie idzie, to niech potem nie biega po ulicach i niech nie krzyczy: +chcemy więcej demokracji+" - podkreśla polityk.

Jak podało Polskie Radio 24, przekazana przez prezesa PiS informacja ws. pierwszego pytania referendalnego rozpoczyna akcję obozu Zjednoczonej Prawicy. Przez kolejne dni (sobota, niedziela i poniedziałek) będą publikowane filmy z kolejnymi pytaniami referendalnymi.

16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu; zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

 

PAP

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki