PLL Lot podjął decyzję ws. lotów z i do Izraela
Linie LOT przedłużyły zawieszenie lotów do i z Izraela, a także odwołały połączenia z Warszawy do Tel Awiwu 4 i 5 sierpnia oraz powrotne 5 i 6 sierpnia. Wczoraj przewoźnik odwołał aż osiem połączeń z Izraelem i Libanem "po przeprowadzeniu analizy bezpieczeństwa operacji lotniczych".
Polskie Linie Lotnicze LOT przedłużają zawieszenie lotów do Izraela - poinformował PAP rzecznik przewoźnika w sobotę. Wyjaśnił, że w związku z tym odwołane zostaną dwa rejsy z Warszawy (Lotnisko Chopina) do Tel Awiwu 4 i 5 sierpnia o godz. 23.10 (nr lotu LO 151) oraz dwa rejsy powrotne - 5 i 6 sierpnia o 5.05 (nr LO 152).
W piątek LOT informował o odwołaniu ośmiu rejsów do i z Izraela oraz Libanu po - jak przekazał rzecznik przewoźnika - "przeprowadzeniu analizy bezpieczeństwa operacji lotniczych".
Nie tylko PLL LOT
O odwołaniu lotów na Bliski Wschód w sobotę informowały też tanie linie lotnicze Wizz Air. W krótkim komunikacie dostępnym wyłącznie w j. angielskim napisano, że "ze względu na eskalację sytuacji w regionie, Wizz Air tymczasowo zawiesi loty do i z Izraela i Jordanii do 4 sierpnia włącznie". Od czwartku loty do Izraela zawiesiło kilku innych przewoźników - m.in. linie Delta, United Airlines, Lufthansa, Austrian Airlines, Brussels Airlines oraz Air India.
W ostatnich dniach doszło do gwałtownego wzrostu napięcia pomiędzy Izraelem a wspieranym przez Iran, działającym z terytorium Libanu Hezbollahem. W sobotę terrorystyczny Hezbollah ostrzelał rakietami nadgraniczną miejscowość Madżdal Szams, w rezultacie czego zginęło 12 dzieci i nastolatków - pocisk trafił w boisko piłki nożnej. We wtorek w odwecie siły izraelskie dokonały w Bejrucie ataku na dowódcę operacyjnego militarnego skrzydła Hezbollahu, Fuada Szukra, który, jak oświadczyła armia, był "odpowiedzialny za śmierć dzieci w Madżdal Szams i zabicie licznych innych izraelskich cywilów". W środę dokonano kolejnego ataku w Teheranie, którego ofiarą padł szef terrorystycznej organizacji Hamas, Ismail Hanije, który z Kataru, gdzie mieszkał, udał się do stolicy Iranu na zaprzysiężenie nowego prezydenta. Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej zagroził Izraelowi „dotkliwym” odwetem.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,30 proc. udziałów w spółce. Drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza (PGL), należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.
Źródło: portal tvrepublika.pl, twitter.com, PAP