Śledztwo w sprawie Fundacji Otwarty Dialog prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz  Prokuratura Regionalna w Lublinie.

Z kolei Mazowiecki Urząd Wojewódzki ponownie zajmie się sprawą Ludmily Kozlowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog.

Negatywna opinię odnośnie pobytu  Ludmily Kozlowskiej, wydała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która – jak ustaliliśmy -  w dalszym ciągu prowadzi postępowanie w sprawie FOD. Polskie i zagraniczne służby sprawdzają m.in.. czy Ludmila Kozlowska wykorzystywała swoje kontakty w Unii Europejskiej i wśród europosłów do nielegalnego lobbingu, działań i zbieraniu informacji, które później były wykorzystywane przez Rosję w wojnie hybrydowej

Fundacja Otwarty Dialog znalazła się w z zainteresowaniu polskich służb między innymi ze względu na podejrzane kontakty i działania przedstawicieli FOD.  

W ubiegłym roku  brytyjski dziennik „Sunday Times” ujawnił że Fundacja "Otwarty Dialog" prowadzona przez wydaloną z Polski Ludmiłę Kozłowską i jej męża Bartosza Kramka była zaangażowana w pranie brudnych pieniędzy. Na jej konto miało trafić 1,5 miliona funtów od szkockich firm-słupów - w zamian za lobbing na rzecz oligarchów. Za otrzymane pieniądze ludzie fundacji mieli lobbować na rzecz Veaceslava Platona, mołdawskiego oligarchy skazanego za oszustwo bankowe na kwotę 1 mld dolarów i kazachskiego oligarchy Muchtara Abliazowa, również skazanego za przestępstwa finansowe. 

Po ujawnieniu informacji o praniu brudnych przez fundację Otwarty Dialog politycy opozycji zaczęli gwałtownie zaprzeczać, że kiedykolwiek kontaktowali się z Ludmiłą Kozłowską lub Bartoszem Kramkiem, chociaż są dowody na to, że było inaczej.

Kto w rzeczywistości działa w Fundacji Otwarty Dialog – nie wiadomo, ponieważ poza znanymi już nazwiskami ( Bartosz Kramek, Ludmyla Kozlowska, Andrzej Wielowieyski, Jacek Szymanderski, Wojciech Mądrzycki) dane pozostałych osób zostały ukryte. Jak czytamy na stronie FOD „część informacji o członkach zespołu czasowo ukryta ze względów bezpieczeństwa”.

Przeglądając sprawozdania finansowe Otwarty Dialog od razu widać, jak niemalże w lawinowy sposób, z roku na rok przybywało pieniędzy fundacji.  Rok 2009, kiedy powstała fundacja, zakończył się wynikiem zerowym. W 2010 przychody z działalności statutowej wyniosły  10. 600 zł, zaś darowizny – 6.600 zł.  W 2011 – przychody  z działalności statutowej wyniosły ponad 156 tys zł , a darowizny dotacje – ponad 94 tys zł. Z roku na rok te kwoty się powiększały – w 2018 przychody wyniosły ponad 1 300 tys zł z czego same darowizny wyniosły blisko milion złotych. Od 2010 roku wśród darczyńców byli Ludmila Kozlowska i Bartosz Kramek oraz ich rodziny, instytucje samorządowe oraz rządowe ( do końca 2015 r).  Wśród darczyńców było m.in ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego ( 20 tys zł), miasto Lublin ( 12 tys zl) czy miastoWarszawa ( 15 tys zł), Naczelna Rada Adwokacka ( 7 tys zł) . Według oficjalnych danych do najhojniejszych darczyńców należą Silk Road Biuro Analiz i Informacji ( we władzach są Kozlovska i Kramek; w  2017 było to blisko 400 tys zł a rpok później – blisko milion zł) ) oraz  Ireland LTD -  w roku 2017 ofiarowała  ponad 250 tys zł a w 2018 – ponad 320 tys zł.

Pierwszą osobą, która opisała niejasne finanse i powiązania FOD był Marcin Rey, analityk „Rosyjskiej V kolumny”, najbardziej aktywnej społeczności zajmującej się śledzeniem rosyjskich wpływów w Polsce. W swoim raporcie opisał te powiązania, które później potwierdziły służby. O Fundacji Otwarty Dialog wielokrotnie pisała „Gazeta Polska”, portal niezależna.pl, ukazywały się również na ten temat materiały na antenie Telewizji Republika.

Fundacja Otwarty Dialog stała się znana w związku z antyrządowymi wystąpieniami „w obronie sądów” w 2017 roku. Wtedy to Bartosz Kramek, mąż Ludmyly Kozlowskiej, przewodniczący Rady Fundacji Otwarty Dialog opublikował  na facebooku manifest „Niech Państwo stanie: wyłączmy rząd!” , który zawierał  16 punktów, które miały doprowadzić do paraliżu władzy. Relacje z protestów oraz informacje na temat Kozlowskiej znalazły się  w obszernych materiałach Sputnika.  ODlaczego Ludmyla Kozlowska i Bartosz Kramek zaczęli działać przeciwko rządowi?

Fundacja Otwarty Dialog uaktywnia się przed wyborami w Polsce – ostatnio w maju i w październiku ubiegłego roku. Trzy dni przed wyborami do polskiego parlamentu FOD poinformowała o złożeniu kolejnych pozwów przeciwko mediom i politykom. Aktualnie wśród pozwanych są m.in TVP. Polskie Radio, Krystyna Pawłowicz, Jacek Saryusz-Wolski , Witold Waszczykowski, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Dominik Tarczyński, Patryk Jaki, Maciej Wąsik, Szymon Szynkowski vel Sęk,  Marcin Rey, Tomasz Sakiewicz,  Witold Gadowski, Jacek Karnowski, Marzena Nykiel, Balli Marzec.

Wobec dziennikarzy tygodnika „Sieci” w imieniu FOD zawiadomienie złożył Bartosz Kramek- stało się to po publikacji na temat finansów FOD i kontroli prowadzoną przez Izbę Celną w Łodzi.

Fundacja Otwarty Dialog wspiera „represjonowanych sędziów” m.in Waldemara Żurka, zamieszczając relacje z ich procesów i współpracuje z opozycją m,.in KOD-em. Nieustanie zajmuje się także Kazachstanem – ostatnio relacjami tego kraju z Chinami.

Zapytaliśmy Fundację Otwarty Dialog , czym aktualnie zajmuje się FOD oraz  skąd pochodzą środki na funkcjonowanie FOD. Otrzymaliśmy  odpowiedź od Marcina Mycielskiego, który w Fundacji zajmuje się kontaktem z mediami. Na koniec napisał, że „mamy nadzieję, że mimo ograniczonego czasu udało nam się dosyć precyzyjnie odpowiedzieć na Pani pytania. Niestety, mając na uwadze Państwa dotychczasową linię publikacji na nasz temat i braku chociaż jednego rzetelnego tekstu, spodziewamy się kolejnego ataku medialnego. Przestrzegamy więc, że jeśli Państwa publikacja będzie naruszała nasze dobra osobiste to konsekwentnie będziemy korzystali z ochrony sądowej”.

WIĘCEJ NA TEN TEAMT BĘDĄ MOGLI PRZECZYTAĆ PAŃSTWO W NAJNOWSZYM WYDANIU TYGODNIKA "GAZETA POLSKA".