Można krytykować arcybiskupa Jędraszewskiego, który uważa, że pedofile to są najnowsi męczennicy chrześcijaństwa – mówiła w rozmowie z aktywistą antyklerykalnym Leszkiem Jażdżewskim Monika Olejnik. Dziennikarka TVN24 manipulowała słowami metropolity krakowskiego, a dokładnie – listem papieża Benedykta XVI, który cytował w swojej homilii.
W środę w programie TVN24 prowadzonym przez Monikę Olejnik, gościem audycji był Leszek Jażdżewski, znany głównie z poprzedzającego wykład Donalda Tuska wystąpienia z 3 maja.
Olejnik atakowała Jażdżewskiego za szkodzenie opozycji i zarzuciła mu, że „dał paliwo Jarosławowi Kaczyńskiemu, żeby mówić o podniesionej ręce na Kościół katolicki”. Padł też zarzut, że przewodniczący Stowarzyszenia „Wspólny Plan” w swoim wystąpieniu „wrzucił wszystkich do jednego worka”.
– Może to politycy nie powinni się bać formułować swoje nowoczesne idee? Nie mówię pana słowami, bo się różnimy. Nie można powiedzieć: „Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze”. Pan wrzuca wszystkich do jednego worka. Czy do tego worka wkłada pan biskupa Rysia? Czy wkłada pan do tego worka ks. Tischnera, ks. Bonieckiego, o. Wiśniewskiego itd.? Prymasa Polaka wkłada pan? Prymas Polak jest osobą, która wielokrotnie przepraszała za pedofilię, która bardzo to przeżywa i można mówić o innych księżach: abp Jędraszewski, który uważa, że pedofile to są najnowsi męczennicy chrześcijaństwa, można krytykować arcybiska [oryginalna wypowiedź] Gądeckiego i wielu innych, ale pan tu wszystkich wrzucił do jednego worka – mówiła Monika Olejnik.
Monika Olejnik jednak albo nie zrozumiała homilii arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, albo źle przygotowała się do programu, albo świadomie wprowadziła widzów w błąd, przekręcając jego słowa.
Portal tvp.info przypomniał o czym tak naprawdę mowa!
Mowa o homilii, jaką 18 kwietnia na Mszy Krzyżma św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach wygłosił abp Jędraszewski. Metropolita w końcowej jej części skupił się na liście Benedykta XVI o przyczynach kryzysu Kościoła. „Tak, w Kościele jest grzech i zło. Ale także dzisiaj jest święty Kościół, który jest niezniszczalny. Także dzisiaj jest wielu ludzi, którzy pokornie wierzą, cierpią i kochają, w których ukazuje się nam prawdziwy Bóg, kochający Bóg” – napisał papież emeryt Benedykt XVI w tekście pt. „Kościół a skandal wykorzystywania seksualnego” opublikowanym 11 kwietnia na łamach niemieckiego pisma „Klerusblatt”.
Oto pełen fragment homilii abp. Jędraszewskiego:
„Z bólem musimy przyznać, że są powody, dla których musimy się wstydzić za niektóre występki naszych braci. Nieliczne, ale zawsze o każdy przypadek za dużo. Nieprawdą jest jednak, że taki jest cały Kościół. To jest diabelska - jak pisze Benedykt XVI - wizja Kościoła, sączona światu. Jest to powtórzenie sceny z księgi Hioba, gdzie szatan chce przekonać, że nie ma na świecie żadnego dobrego człowieka i że nawet sprawiedliwy Hiob przeklnie Boga za to, co musi przejść, za swoje cierpienia, upokorzenia i ból. Chcą doprowadzić do takiego obrazu Kościoła, nieprawdziwego, fałszywego, po to, żeby głos Kościoła zamilkł we współczesnym świecie. Kłamliwa logika, na którą – jak pisze Benedykt XVI - zbyt łatwo dajemy się nabrać. Dlatego konieczna jest pełna prawda o Kościele. Ta, która mówi o Kościele jako o Kościele świętych, męczenników. Tak – pisze Benedykt XVI – w Kościele jest grzech i jest zło, ale także dzisiaj jest święty Kościół, który jest niezniszczalny. Także dzisiaj jest wielu ludzi, którzy pokornie wierzą, cierpią i kochają. W których ukazuje się nam prawdziwy Bóg, kochający Bóg. Bóg ma także dzisiaj swoich świadków (martyres) na świecie. Musimy być tylko czujni, by ich zobaczyć i usłyszeć. Dzisiejszy Kościół jest dziś bardziej niż kiedykolwiek Kościołem męczenników i w ten sposób jest świadkiem Boga żywego.”