– Jeżeli ktoś kwestionuje możliwość wyrażania opinii nt. badań naukowych, kwestionuje konstytucję – mówiła Magdalena Olek z Ordo Iuris. Sprawa dot. ataku na prof. Tadeusza Smyczyńskiego, który w swoim podręczniku mówił o związku mężczyzny i kobiety, który jest fundamentem rodziny.
Jego klasyczny podręcznik „Prawo rodzinne i opiekuńcze” zawiera oczywiste stwierdzenie, że „fundamentem rodziny jest para składająca się z mężczyzny i kobiety, a nie para płciowo jednorodna”. Wynika to bezpośrednio z art. 18 Konstytucji RP o poświadczeniu tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.
– Prof. Smyczyński jest wybitnym specjalistą z zakresu prawa rodzinnego. W swoim najnowszym podręczniku napisał rzecz oczywistą, która odnosi się do rodziny i ma swoje potwierdzenie w konstytucji. Małżeństwo to związek kobiety z mężczyzną i związek ten podlega szczególnym przywilejom i prawom. Profesor wyraził swoją opinię nt. badań naukowych i spotkało się to z obrazą jego dobrego imienia – mówiła Olek.
Publikacja spotkała się ze zmasowaną kampanią szkalującą dobre imię i renomę naukową wybitnego naukowca – nauczyciela kilku pokoleń polskich prawników.
– Treść podręcznika i sam profesor zostali zaatakowani przez środowiska LGBT, w wyniku czego wydawnictwo wydało oświadczenie, w którym zapewnia, że przyjrzy się sprawie. Reakcja ta jest zdumiewająca, żeby nie powiedzieć skandaliczna, ponieważ nie kontaktowali się z autorem, który ma z pewnością większe zaplecze naukowe niż członkowie stowarzyszeń i ugrupowań LGBT.
Pod petycją za obroną dobrego imienia prof. podpisało się już kilkanaście tysięcy osób.