Przejdź do treści
Republika Dziś o godz. 23:10 w programie „Wywiad z chuliganem” gościem będzie europoseł PiS Daniel Obajtek
19:00 Norwegia: minister zapowiada działania po publikacji na temat naruszania przez Equinor praw pracowniczych, w tym Polaków
18:30 Policja: nieuprawnione wypłaty z kont bankowych w Wielkopolsce i w Kujawsko-pomorskim
18:00 Watykan: papież wyświęcił na biskupa Mirosława Wachowskiego, nuncjusza w Iraku
17:33 Małopolskie: w ramach ćwiczeń w gminie Niepołomice w poniedziałek rano zawyją syreny
17:05 Szef MSW Francji: śledztwo ws. kradzieży w Luwrze trwa, gratuluję śledczym
16:35 Kujawsko-pomorskie: na policję zgłaszają się klienci, z których kont ktoś pobrał pieniądze
16:00 Bessent: sankcje obniżą przychody Rosji z ropy o 20-30 proc.
15:30 IMGW: silny wiatr do 75 km/h na południowym zachodzie
Ważne Powstał 545. Klub "Gazety Polskiej". Jest to pierwszy Klub "GP" w Ameryce Południowej (Brazylia)
Wydarzenie 27 października odbędzie się spotkanie z posłem Przemysławem Czarnkiem - Ryki, godz. 17:00, Kino Renesans
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Rawa Mazowiecka II zaprasza na spotkanie z posłem Markiem Jakubiakiem - 27.10 (poniedziałek), godz. 17.00 - aula klasztoru ojców pasjonistów, ul. Ks. I. Skorupki 3, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Aleksandrów Łódzki zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem - 28.10 (wtorek), godz. 18.00, Hotel i Restauracja Pelikan, ul. Wierzbińska 58 Aleksandrów Łódzki
Wydarzenie Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub "Gazety Polskiej" Gdynia zaprasza na spotkanie z Mariuszem Błaszczakiem. 29 października (środa) godz. 17:30. Cech Rzemiosła, ul. 10 lutego 33, Gdynia
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Środa Śl. zaprasza na protest "Wolnych Polaków", 29 października, g. 15, Rynek Dolny., Po proteście odbędzie się koncert Pawła Piekarczyka w Restaruant&Bar Quattro, ul. Świdnicka 10
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie otwarte z europosłem Patrykiem Jakim w Gliwicach - czwartek, 30 października, godz. 18:00, Hotel Malinowski, ul. Portowa 4
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Warszawie zaprasza na spotkanie autorskie z red. Bronisławem Wildsteinem oraz prezentację książki pt. "Opowieści Idioty Czy Ład Natury", 30 października, g. 18, ul. Marszałkowska 7, wejście od ul. E. Zoli, Warszawa
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" w Radomiu zaprasza na spotkanie otwarte z Robertem Bąkiewiczem. 4 listopada godz. 18.00, Cech Rzemiosł Różnych, ul. Jana Kilińskiego 15-17 Radom
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Puławy zaprasza na spotkanie otwarte z Adamem Borowskim. 5 listopada, g. 17:00, Puławy, Hotel Olimpic, ul. Hauke-Bosaka (przy stadionie)
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Głogowie zaprasza na spotkanie autorskie z Janem Majchrowskim. 7 listopada, godz. 17:00 sala przy Kościele św. Klemensa, ul. Sikorskiego 23
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Gdyni zaprasza na spotkanie z Jackiem Wroną, działaczem Ruchu Obrony Granic. 16 listopada, g. 17:30. Cech Rzemiosła i Przedsiębiorczości, ul. 10 Lutego 33
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Prezes NBP prof. Adam Glapiński: zasoby złota stanowią 25 proc. wszystkich rezerw NBP, przekraczają 520 ton i są warte ok. 240 mld zł. Polacy mają coraz więcej złota dzięki przemyślanej strategii realizowanej przez niezależny bank centralny.

Opowieść o św. Mikołaju z Mirry

Źródło: Flickr

Ludzie obciążeni wieczornym posiłkiem i zmorzeni winem powoli zasypiali w swoich domach. Upał czynił wręcz nieznośnym odór wydzielający się z miejscowych rzeźni i garbarni. Rzemieślnicy produkujący słynny pergamin jako ostatni kończyli pracę, musieli podołać zamówieniom płynącym z całego imperium.

Dopiero wieczór przyniósł lekki podmuch wiatru od morza. Kapłanki w świątyni Artemidy wyszły rozkoszować się świeżym powiewem poruszającym kwiaty w przyświątynnych ogrodach. Wielki amfiteatr świecił pustkami.

Jednak tego dnia w Mirze było miejsce, gdzie zgromadziło się wielu ludzi. Chrześcijańska świątynia, od kilku miesięcy znajdująca się ponownie w rękach wyznawców Chrystusa, zapełniła się kapłanami i świeckimi. Dekret Licyniusza i Konstantyna ustanowiony w Mediolanie pozwolił na zwrot budynku. Dekret jednak nie mógł przywrócić życia biskupowi Miry, który odmówił złożenia ofiary rzymskim bożkom. Za cesarza Dioklecjana taka odmowa oznaczała śmierć. Kościół w Mirze mógł się cieszyć z chlubnej pamięci męczennika. Poszedł w ślady apostołów, ale miasto nie miało biskupa. Na wybór nowego pasterza przybyli nie tylko miejscowi członkowie gminy, mocno przetrzebionej Dioklecjańskimi represjami, pojawili się także biskupi z innych miast Anatolii.

Usunięto obraz.

W świątyni atmosfera daleka była od radosnej. Uniesienie spowodowane zakończeniem prześladowań bezpowrotnie minęło. Miłość bliźniego też nie znajdowała tu gwałtownego ujścia. Zbiegowisko to zaczynało bardziej przypominać przygotowania do walk gladiatorów niż grono natchnionych wyznawców. Ludzie w świątyni coraz wyraźniej dzielili się na dwie grupy. W obydwu gniew narastał z minuty na minutę i gdyby nie stanowcze wezwania do spokoju sędziwego biskupa z Olympos, kto wie, czy na pomoc nie trzeba by było wzywać licznie zgromadzonych w mieście legionistów. Oprócz dwóch zwaśnionych grup uważny obserwator mógłby dostrzec jeszcze trzecią – w milczeniu przyglądającą się gorszącemu widowisku. Ta grupa była najliczniejsza, ale w ferworze padających oskarżeń mało widoczna. Niejeden modlił się, by ten koszmar już się jakoś skończył. Problem jednak był, i to całkiem poważny. Wszystko zaczęło się w chwili, gdy zgłoszono kandydaturę Sardosa na biskupa Miry. Sardos to doświadczony kapłan z kupieckiej rodziny osiadłej od wieków w mieście. Był uczony w piśmie, a osobistym majątkiem mógł wesprzeć restaurację świątyni. Na kapłanie ciążyła jednak bardzo poważna skaza. Należał do dosyć licznej grupy duchownych, którzy chroniąc się przed prześladowaniami, złożyli bożkom ofiarę.

Za Sardosem stanęli oczywiście niemal wszyscy, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji. Po drugiej stronie znaleźli się ci, którzy nie ulegli terrorowi i zdołali przetrwać prześladowania, oraz rodziny pomordowanych. Najostrzej wypowiadał się syn prefekta:

– Co zrobicie, jeżeli władzę w całym imperium przejmie Licyniusz, który nie jest tak chętny chrześcijanom jak Konstantyn? – pytał. – Czy biskup Miry w dzień będzie składał ofiary pogańskim bożkom, by w nocy brać udział w ofierze Chrystusa?

Młody chrześcijanin mówił z takim zaangażowaniem, jakby jednocześnie chciał przekonać zebranych i odkupić winy własnego ojca, gorliwego wykonawcy rozkazów Dioklecjana.

Dolał oliwy do ognia. Zaczęły padać gromkie okrzyki, że Kościół to nie wojsko.

– Tu się nie wykonuje rozkazów, tu się wybacza...

Brat zabitego biskupa żachnął się:

– Wybaczenie to jedno, a godność kapłańska to co innego.

Sardos nie miał szansy, ale w zamian każdy kandydat spośród tych, którzy odmówili złożenia ofiary rzymskim bożkom, spotykał się z krytyką.

Minęła już połowa nocy i stawało się jasne, że w takiej atmosferze nikt nie może zostać wybrany. Biskup Olympos wreszcie kazał się wszystkim uciszyć.

– Nie opuścimy tej świątyni, póki nie znajdziemy rozwiązania. Będziemy się tak długo modlić, aż wybierzemy pasterza Miry...

Z godziny na godzinę gniew ustępował zmęczeniu. Wzniesione ręce opadały, wargi poruszały się coraz wolniej. Nad ranem senność stawała się nieznośnym ciężarem. Nie było już ani złości, ani żaru modlitwy. Pierwsze promienie światła wpadły do świątyni, chwilę później u wejścia pojawiła się postać mężczyzny...

Usunięto obraz.

Starzy rodzice Mikołaja, czciciele Afrodyty, nie rozumieli syna. Jego upodobanie do religii niewolników i nowych obywateli imperium, tak sprzeczne z tradycją, zbudowało między ojcem i synem niewidzialny mur. Rodzice chronili jednak zarówno samego Mikołaja, jak i napotykanych współwyznawców tej dziwnej religii. Wiedzieli, że został kapłanem, choć nigdy nie pytali go, co to dokładnie znaczy. Traktowali syna jak chorego, o którego przypadłości nie wypada mówić. Kiedy skończyły się prześladowania chrześcijan, Mikołaj postanowił opuścić Patarę. Nie chciał od rodziców żadnego majątku. Tym razem jednak ojciec nie dał sobie niczego wytłumaczyć. Ledwo kryjąc wzruszenie, włożył mu do ręki pękaty trzos złotych solidów.

Mikołaj wybrał się do Rzymu, starej stolicy imperium, gdzie spoczywają prochy świętych Pawła i Piotra. Po drodze do Wiecznego Miasta zatrzymał się w tawernie pod Mirą, stolicą Licji. To właśnie w Mirze nauczał w czasie swoich podróży św. Paweł.

Właściciel tawerny był w złym nastroju. Wieczerzę, świeżo upieczoną baraninę i dzban wina, przyniosła Mikołajowi młoda dziewczyna, chyba córka gospodarza. I ona nie była w humorze. Mikołaj miał wrażenie, że dziewczyna przed chwilą płakała. Jadł powoli kolację, przyglądając się współbiesiadnikom. Siedzący obok dwaj mężczyźni narzekali na nowe podatki.

– Rzym zrobi z nas wszystkich niewolników. Urodziłem się wolny, ale wszystko mi zabierają. Z czego mam żyć, jak wykarmić rodzinę...

Drugi rozmówca uważnie rozglądał się po tawernie i jedynie kiwał przytakująco głową. Zapłacili za kolację srebrną monetą. Zanim odeszli od stołu, właściciel zaczął skrobać monetę nożem. Kiedy zobaczył, że błyszczy tak samo jak przedtem, wyraźnie odetchnął. Na usprawiedliwienie rzucił im, że od dzisiaj nie ufa nikomu.

Robiło się coraz później. Mikołaj został w tawernie jedynie z gospodarzem. Mężczyzna sam sobie nalewał wino i wypijał kielich za kielichem. W pewnym momencie, patrząc ciężkim wzrokiem na Mikołaja, rzucił do niego zaczepnie:

– A tak! Nikomu nie ufam, teraz nawet przyjacielowi... – wychylił kolejny kielich.

– Wierzysz w bogów? – nie czekał na odpowiedź.

– Bogowie czynią cuda... Coraz gorsi bogowie, coraz gorsze pieniądze i coraz gorsze cuda...

Był już mocno pijany.

– Zamieniają srebro w miedź – kontynuował, nie przejmując się, czy to, co mówi, interesuje Mikołaja.

– Miałem cały trzos srebra, za który sprzedałem przyjacielowi wszystko oprócz tej tawerny. A teraz moja córka w posagu zamiast srebra dostanie... miedziany kielich, jak to przetopi.

Wybuchł strasznym śmiechem i wyciągnął pękaty trzos. Wypił kolejny kielich i przechylił sakiewkę tak, że wysypały się z niej srebrne monety. Potoczyły się po całej tawernie. Mikołaj podniósł jedną z nich i skaleczył nożem. Zamiast srebra wychodził brąz. Moneta nie była fałszywa, chyba że o fałszerstwo oskarżyć należało poprzednich cesarzy. Mikołaj wiedział, że właściciel tawerny nic z tym już nie zrobi. Patrzył na niego z niekłamanym współczuciem. Pijany mężczyzna zasnął na ławie.

Mikołaj pozbierał monety z ziemi. Zawołał córkę gospodarza. Wyciągnął trzos, który dostał od swojego ojca, i z przekonaniem powiedział dziewczynie:

– To chyba od taty.

Wysypał też zebrane srebrne miedziaki na stół.

– Za kolację powinno wystarczyć.

Usunięto obraz.

Wyszedł, zostawiając dziewczynę z dwiema sakiewkami pieniędzy. Nie miał już za co podróżować. Błąkał się do rana, modląc się i zastanawiając, gdzie pójść. Zanim zaczęło świtać, odszukał chrześcijańską świątynię. Drzwi były uchylone. Zdumiał się, w środku zobaczył mnóstwo ludzi.

Biskup Olympos poczuł, że Pan Bóg wybrał nowego pasterza Miry.

Rok 2009

Portal TV Republika

Wiadomości

Ważny komunikat Policji. Pieniądze znikają w dziwnych okolicznościach z kont w jednym z banków

Amerykańskie sankcje znacząco obniżą wpływy reżimu Putina z eksportu ropy. "Rosja natychmiast odczuje ból"

Transportowy chaos rządu Tuska. Niemcy liczą zyski, Polska traci wpływy

Tusk rozwiązał swoją partię, a nie problemy Polaków!

Wielka Brytania: Zatrzymano azylanta skazanego za napaść seksualną i omyłkowo zwolnionego

Szczęsny zatrzymał Mbappe, ale to Real wygrał El Clasico

Długosz: Akt oskarżenia wobec Wosia może skończyć się kompromitacją dla Żurka

Kołodziejczak: Minister Krajewski oszukuje rolników.

Ordo Iuris: "Rząd tylnymi drzwiami wprowadził quasi-legalizację aborcji na życzenie w Polsce"

Cejrowski atakuje Tuska. Szczerba i matematyka. Wyznania Palikota. Odlot Zielińskiej

"Zadbaj Władek o rolnika, a nie o pary jednopłciowe" - wzywali Kosiniaka-Kamysza w Wierzchosławicach

Sasin: cokolwiek powie dziś Tusk, to jest to obliczone na oszukanie ludzi

Matecki przypomina ACTA i straszy, że nadciąga coś jeszcze gorszego

Poboży: UE łamie traktaty i ingeruje w suwerenność państw. Kryzys wartości

Trump stawia warunek Putinowi. "Pokój za wszelką cenę"

Najnowsze

Ważny komunikat Policji. Pieniądze znikają w dziwnych okolicznościach z kont w jednym z banków

Wielka Brytania: Zatrzymano azylanta skazanego za napaść seksualną i omyłkowo zwolnionego

Szczęsny zatrzymał Mbappe, ale to Real wygrał El Clasico

Długosz: Akt oskarżenia wobec Wosia może skończyć się kompromitacją dla Żurka

Kołodziejczak: Minister Krajewski oszukuje rolników.

Donald Trump

Amerykańskie sankcje znacząco obniżą wpływy reżimu Putina z eksportu ropy. "Rosja natychmiast odczuje ból"

Transportowy chaos rządu Tuska. Niemcy liczą zyski, Polska traci wpływy

Tusk rozwiązał swoją partię, a nie problemy Polaków!