Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek w Zabrzu. Po wezwaniu policja udała się pod wskazany adres. Na miejscu zastali nerwową 47-letnia kobietę oraz jej nieprzytomnego 58-letniego męża z ranami kłutymi.
Mężczyzna wrócił z wesela pierwszy do domu, jego żona kilka godzin później. Miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie i się pokłócili. Obecni w mieszkaniu krewni wezwali pogotowie i policję. Po przybyciu funkcjonariusze zastali nerwową 47-letnia kobietę oraz jej nieprzytomnego 58-letniego męża z ranami kłutymi klatki piersiowej, oraz brzucha.
- Policję wezwali po 7.30 krewni małżeństwa, którzy przebywali w tym samym mieszkaniu - mówi Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.
Na miejscu policjanci zastali 58-latka z ranami kłutymi klatki piersiowej i brzucha. - Krwawił z ran, był nieprzytomny - dodaje Bijok.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala, przeszedł operację i tego samego dnia zmarł. Bijok: - Nie dało się go uratować, nóż trafił w serce.
O zabójstwo podejrzana jest 48-letnia żona zmarłego.