Jak podaje IMGW, nad Europą będą dominować niże z układami frontów atmosferycznych. Polska będzie pod wpływem rozległego niżu znad Finlandii i związanej z nim strefy chłodnego frontu atmosferycznego, który stopniowo będzie przemieszczał się z północy na południe kraju. Za frontem napłynie powietrze pochodzenia arktycznego, jedynie południe Polski pozostanie w cieplejszym powietrzu polarnym.

W piątek pogorszenie pogody. Temperatury spadną o kilka stopni, a w przeważającej części kraju będzie padał deszcz.

W Święto Narodowe Trzeciego Maja o parasolach powinni pamiętać przede wszystkim mieszkańcy województw: śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego. W okolicach Rzeszowa prognozowane również burze z piorunami.

Przelotnie popada też w pasie od Podlasia, przez centrum, po Dolny Śląsk.

Termometry pokażą maksymalnie od 10-11 stopni Celsjusza na Pomorzu, Warmii i Mazurach oraz Podlasiu, po 15-17 stopni na południowym-wschodzie kraju.

W zachodnich regionach Polski raczej słonecznie, z przejściowymi zachmurzeniami. Temperatura będzie oscylować wokół 12-14 stopni.


W sobotę prognozowane przelotne opady już w całej Polsce. Największe zachmurzenia na południu i południowym-wschodzie kraju. W pozostałych regionach sporo przejaśnień.

W woj. pomorskim i zachodniopomorskim synoptycy przewidują też burze z piorunami.

Temperatura w przeważającej części kraju będzie oscylować wokół 11-12 stopni Celsjusza. Nieco więcej, bo 14-15 stopni, pokażą termometry na Mazowszu i Podkarpaciu.

W niedzielę temperatura znowu nieco spadnie, co odczują zwłaszcza mieszkańcy południowych krańców Polski. Zacznie się jednak przejaśniać, a dość silne opady deszczu prognozowane są jedynie dla woj. podkarpackiego i lubelskiego. Przelotne, słabe opady możliwe również na Pomorzu.

Najchłodniej w woj. świętokrzyskim, małopolskim i śląskim, gdzie termometry pokażą zaledwie 8-9 kresek powyżej zera. W pozostałych regionach temperatura nieco wyższa - od 11 do 14 stopni Celsjusza.

Ci co wybrali się na majówkę już w poniedziałek, to szczęściarze. Ci co wyruszają dopiero dziś, niestety będą mieć nieprzyjemny weekend.