– Nominacja Ewy Kopacz pokazuje słabość PO. Inni politycy nie garnęli się tak mocno, żeby szefować rządowi w momencie, kiedy PO upada – mówił Nisztor.

Dziennikarz uznał, że nowa premier będzie musiała zmierzyć się z niechęcią wobec swojej osoby, zastanawiał się przy tym, czy uda jej się sprostać nowym obowiązkom.

– Czy ona w ogóle podoła sytuacji? W kuluarach PO niezbyt pochlebnie wypowiadają się o Ewie Kopacz, a Donald Tusk będzie miał problem, żeby z Brukseli zachować tu wpływy – stwierdził.

Marek Król z tygodnika „W Sieci” stwierdził, że premiera skusiła wygoda i dobra pałaca.

Publicysta podkreślił, że PO ma ogromne poparcie mediów, które teraz będą z całych sił wspierać nową premier.

– SLD miało silne wsparcie w grupie biznesowej, ale nie potrafiło nigdy zbudować dobrego wizerunku medialnego. Dziś głównym domatorem mediów głównego nurtu jest rząd, gdy upadnie ten rząd, upadną też niektóre media. Będziemy więc się teraz dowiadywać z tych mediów, że Ewa Kopacz jest wspaniałym premierem porównywanym wręcz z Margaret Thatcher – wyjaśnił.

Zdaniem Bartłomieja Radziejewskiego z „Nowej Konfederacji” Ewa Kopacz „nie ma podmiotowości politycznej i łatwo będzie nią sterować”. – Kopacz to pomysł na marionetkę Tuska – uznał.

Dziennikarz zaznaczył również, że w Platformie panuje „ klientelistyczny system”. – Nie sposób tam zrobić czegokolwiek robić bez wiedzy Donalda Tuska – mówił.

Radziejewski podkreślił, że Platforma jest partią, która przetrwała wiele dzięki braku obierania sprecyzowanych stanowisk w sytuacjach spornych.

– Media, establishment, rynki finansowe to filary tej partii. Każdy inny rząd takie afery zmiotłyby z powierzchni ziemi, ale dryf rozwojowy, unikanie określonej strategi, kluczowanie we wszystkich spornych sprawach sprawiają, że PO jest tak odporną partią – zauważył.  

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Donald Tusk podał się do dymisji. Prezydent przyjmie ją w czwartek

Sawicki: Rekonstrukcja rządu poważna, dymisja prawdopodobnie w czwartek