W piątek aleksandrowscy policjanci brali udział w bardzo nietypowej interwencji – wspólnie ze strażakami złapali węża, który terroryzował mieszkankę Ciechocinka. Jak się okazało, nie był to kilkumetrowy pyton a niegroźny zaskroniec. Funkcjonariusze wypuścili go do lasu.
Dzisiaj rano do aleksandrowskiej komendy zadzwoniła przerażona kobieta, że pod swoim łóżkiem znalazła węża.
Interweniujący policjanci faktycznie na miejscu zastali niespodziewanego gościa. Kiedy przybyli na miejsce ich oczom ukazał się niewielki wąż, który wzbudził strach i lęk u mieszkanki Ciechocinka. O pomoc w sprawnym przeprowadzeniu interwencji stróże prawa poprosili strażaków. Kiedy mundurowi zabezpieczali teren, ci ostrożnie zabrali węża i przetransportowali go do lasu.
Było to jedno z bardziej nietypowych zgłoszeń i tych bardziej zabawniejszych do jakich wzywana jest aleksandrowska policja. Na szczęście wąż okazał się zaskrońcem i cała interwencja zakończyła się bezpiecznie.
(źródło: policja )