Jak poinformował Piotr Ludwiczak z biura prasowego Enei, przyczyną wycieku była usterka zaworu w układzie zasilania mazutem jednego z kotłów w elektrowni. – W wyniku usterki wyciekło 9 metrów sześć. mazutu. W tej chwili znajduje się on w wydzielonym na Wiśle zbiorniku zabezpieczonym podwójną grodzią. Do rzeki wydostały się jedynie śladowe ilości mazutu, które wyławiają na bieżąco strażacy – wyjaśnił Ludwiczak. Zapewnił, że nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi, elektrownia pracuje bez zakłóceń, nikomu nic się nie stało.

Według Luwiczaka wyciek zauważono bardzo szybko. Służby ratownicze elektrowni podjęły natychmiast działania i wyizolowały mazut.

Informacje te potwierdził w rozmowie z telewizjarepublika.pl rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kozienicach Paweł Kowalski.

– Otrzymaliśmy informacje o wycieku 5 ton substancji. Większość mazutu została wyłapana przez zapory elektrowni. Są to zapory pływające, dlatego podniesiony wskutek ostatnich opadów poziom Wisły nie powoduje przelewania się wody z mazutem do rzeki. To, co jednak zapory przepuszczą, strażacy wyławiają na bieżąco – powiedział rzecznik.

Jak dodaje, w zbiorniku nie ma plam mazutu, są to raczej drobiny o średnicy do 1 cm.

Mazut to ciężki olej opałowy stosowany jako paliwo m.in. do kotłów.

Elektrownia jest zlokalizowana na lewym brzegu Wisły, 75 km na południe od Warszawy, w odległości 12 km od Kozienic. To największy krajowy wytwórca energii elektrycznej, wykorzystujący do jej produkcji węgiel kamienny. Elektrownia zatrudnia ponad 2,3 tys. pracowników.

Elektrownia Kozienice zmieniła nazwę na Enea Wytwarzanie w maju 2012 r. Elektrownia ma 10 wysokosprawnych bloków energetycznych o łącznej mocy 2908 MW i około 8-proc. udział w produkcji energii elektrycznej w Polsce. Zdolność wytwórcza elektrowni to ok. 14 TWh rocznie.