Według portalu, mężczyzna pracował wokół jeziorek duszatyńskich i zszedł ze szlaku. W leśnej gęstwinie został zaatakowany przez niedźwiedzia. Ranny mężczyzna zaczął uciekać. Pomogli mu uczesnicy pikniku.

Ranny trafił do szpitala. Miał uszkodzony bark - prawdopodobnie od ugryzienia, praz rany brzucha zadane najprawdopodobniej pazurami.

Mężczyzna stracił sporo krwi, na szczęście nie zemdlał i był w stanie szukać pomocy.

Leśnicy ostrzegają, że wiosną niedźwiedzice razem z młodymi opuszczają gawry. Często ich schronieniem są gęste fragmenty lasu np. młodniki. Wchodząc tam ryzykujemy, że na taką matkę się natkniemy i ona na naszą obecność zareaguje- napisało komańskie nadleśnictwo na Facebooku.