Nie żyje trzyletnia Madzia z Słopnic Dolnych (woj. małopolskie). Dziewczynka urodziła się w 34 tygodniu ciąży. Od razu trafiła na stół operacyjny. Lekarze z Krakowa zdiagnozowali u niej HLHS - zespół niedorozwoju lewego serca. Od września dziewczynka czekała na przeszczep serca. Nowe serduszko nie trafiło do niej na czas. Dziewczynka zmarła w środę, 14 listopada - informuje "Fakt".
Madzia urodziła się w 2015 roku, w 34. tygodniu ciąży poprzez cięcie cesarskie. Od razu trafiła na stół operacyjny. Cierpiała na bezdechy, drgawki i niewydolność krążeniową. Wkrótce przeszła kolejną operację. Mimo choroby dziewczynka zawsze była pogodna i radosna. Taką zapamiętają ją rodzice i lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu, w którym spędziła wiele miesięcy swojego życia. Z czasem zdrowie Madzi zaczęło się poprawiać, ale wtedy rodzina dziewczynki przeżyła kolejny wstrząs. Okazało się, że ich córeczka zaczęła powoli tracić słuch - czytamy w "Fakt".
Madzia odeszła w środę, 14 listopada. Jej pogrzeb odbędzie się w najbliższy piątek, 16 listopada o godz. 16 w kościele w Słopnicach Dolnych. Trzyletnia Madzia z Słopnic mogłaby żyć nadal, gdyby w odpowiednim czasie znalazł jej dla niej dawca. W Polsce wciąż wiele osób nie jest świadomych, że ich zgoda na przeszczep może uratować czyjeś życie. Żeby wyrazić zgodę na pobranie organów po śmierci, wystarczy nosić w portfelu specjalne oświadczenie woli. W ubiegłym roku w Polsce przeszczepiono narządy 1609 osobom. W 2017 roku na przeszczep czekało ponad 10 tys. osób. Na transplantację serca w Polsce czeka się średnio 14 miesięcy.