Przejdź do treści
Nie było żadnego „dealu”? Prokuratura umarza śledztwo ws. rozmowy Sienkiewicz-Belka
ANDRZEJ BARABASZ/CC, FLICKR/MSW RP/CC BY-ND 2.0

Żaden z funkcjonariuszy publicznych nie przekroczył uprawnień lub nie dopełnił obowiązków – uznała prokuratura i umorzyła śledztwo ws. podsłuchanej rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z szefem NBP Markiem Belką.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała, że umorzyła śledztwo w sprawie "przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych: prezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i prezesa Narodowego Banku Polskiego, polegającego na naruszeniu niezależności NBP poprzez zawarcie w lipcu 2013 r. przez prezesa Rady Ministrów z prezesem NBP nieformalnego porozumienia, za pośrednictwem ministra spraw wewnętrznych, na mocy którego, w zamian za odwołanie z funkcji ministra finansów oraz wprowadzenie regulacji prawnych zmniejszających rolę Rady Polityki Pieniężnej, prezes NBP miałby się zobowiązać do finansowania w przyszłości deficytu budżetowego poprzez wykupywanie obligacji przez NBP".

Jak poinformował rzecznik prokuratury Przemysław Nowak, zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził podejrzenia popełnienia przestępstwa nadużycia władzy; w szczególności nie potwierdził, aby któryś z funkcjonariuszy publicznych wskazany w zawiadomieniach przekroczył uprawnienia lub nie dopełnił obowiązku, działając jednocześnie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

– Nadto zebrane dowody nie wskazały, aby premier RP posiadał wiedzę o przedmiotowym spotkaniu ministra spraw wewnętrznych i prezesa NBP; brak jest jednocześnie jakiegokolwiek dowodu wskazującego na istnienie nieformalnego porozumienia pomiędzy ww. funkcjonariuszami publicznymi, które miałoby mieć związek z wprowadzeniem określonych regulacji prawnych w zamian za odwołanie z funkcji ministra finansów i które skutkowałoby naruszeniem niezależności NBP – dodał Nowak.

W czerwcu tygodnik Wprost ujawnił nagrania podsłuchanych rozmów m.in. Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką z lipca 2013 r. Szef MSW rozmawiał z Belką o wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawiał warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz noweli ustawy o banku centralnym. W listopadzie Rostowskiego zdymisjonowano; w maju 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

Zawiadomienia o ewentualnym przestępstwie złożyło dziewięć osób, w tym m.in. szef SP Zbigniew Ziobro, wiceszef klubu SLD Leszek Aleksandrzak i szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony Przed Sektami Ryszard Nowak.

Na ich podstawie 30 lipca prokuratura wszczęła śledztwo. Podstawą był art. 231 Kodeksu karnego, który przewiduje do 3 lat więzienia dla funkcjonariusza publicznego, który - przekraczając uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków - działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Miało ono na celu zbadanie ewentualnego związku między zarejestrowanymi wypowiedziami a rzeczywistym przebiegiem prac legislacyjnych.

W śledztwie przesłuchano m.in. Sienkiewicza, Belkę, członków kierownictwa NBP i prezesa Rządowego Centrum Legislacji; ponadto uzyskano i przeanalizowano obszerną dokumentację.

Według prok. Nowaka potrzeba dokonania zmian w ustawie o NBP zgłaszana była przez departamenty banku centralnego od 2007 r. – Projekt zmian został przyjęty 18 marca 2013 r., a więc kilka miesięcy przed zarejestrowaną rozmową – dodał prokurator.

Projekt ten przewidywał m.in. odebranie Radzie Polityki Pieniężnej uprawnień do przyjmowania sprawozdania NBP na rzecz Rady Ministrów oraz umożliwiał obrót papierami wartościowymi poza operacjami otwartego rynku. – Zmiana ta podyktowana była potrzebą dostosowania przepisów ustawy do prawa unijnego, a nadto do uchwały RPP z grudnia 2008 r., przewidującej możliwość dokonywania tego rodzaju zakupów w uzasadnionych przypadkach – podał Nowak.

Zdaniem śledczych zarejestrowana rozmowa, w kontekście podejmowanych następnie działań prawnych odnoszących się projektu zmian do ustawy o NBP, jak też dalsza procedura legislacyjna w tej mierze, nie skutkowała wpływem na kształt prawny omawianych zagadnień, które już wówczas były przedmiotem działań legislacyjnych. Dlatego prokuratura uznała, że działania na płaszczyźnie legislacyjnej i prawnej po spotkaniu z 17 lipca 2013 r. były konsekwencją wcześniej wdrożonych procedur i postulatów formułowanych przez uprawnione do tego organy.

Premier Donald Tusk po ujawnieniu nagrań mówił m.in., że "pierwsza analiza tych wypowiedzi nie wskazuje na przekroczenie prawa", choć styl rozmowy Sienkiewicza i Belki był - jego zdaniem - "dość bulwersujący". – Niezależnie od tego, w jak paskudny sposób wyrażali swoje opinie i oceny, to raczej rozmawiali o tym, jak pomóc państwu polskiemu, a nie jak zaszkodzić – powiedział. Zapewniał, że nie wysyłał Sienkiewicza do Belki.

Także obaj rozmówcy podkreślali, że ich rozmowa nie stanowiła przestępstwa, a była podyktowana troską o finanse państwa. Belka wskazywał, że NBP realizuje konstytucyjną zasadę współdziałania władz. Sienkiewicz mówił, że "działał na rzecz państwa polskiego". Dodawał, że sprawa podsłuchów to próba zdestabilizowania władzy.

Oddzielnie w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga prowadzone jest śledztwo ws. nielegalnych podsłuchów osób publicznych. Zarzuty postawiono czterem osobom: biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz Łukaszowi N. i Konradowi L. - pracownikom restauracji, w których dokonywano podsłuchów.

CZYTAJ TAKŻE:

Afera podsłuchowa. Przeczytaj stenogramy rozmowy Sienkiewicza z Belką

Jak Sienkiewicz zrealizował „deal” z Belką. Plan właśnie się domyka

 

pap

Wiadomości

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Najnowsze

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm