Obsceniczne kpiny z procesji Bożego Ciała są obraźliwe. Co to ma wspólnego z prawami LGBT? Ale to jeden wyskok na demonstracji, która miała dobre intencje – napisała na Twitterze dziennikarka "Gazety Wyborczej" Dominika Wielowieyska. Pojawiło się jednak jedno ale...
"Obsceniczne kpiny z procesji Bożego Ciała są obraźliwe. Co to ma wspólnego z prawami LGBT? Ale to jeden wyskok na demonstracji, która miała dobre intencje. Zresztą warto znać proporcje: mnie bardziej razi fakt, że pedofil odprawia mszę i odmawia różaniec na antenie Radia Maryja" – napisała Wielowieyska na Twitterze.
W sobotę, 25 maja odbył się V Trójmiejski Marsz Równości. Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz nie kryła dumy ze swojego uczestnictwa. – Miłość może tylko łączyć. Pamiętacie kto powiedział te słowa? Witam w Gdańsku, mieście wolności, solidarności i równości. Cieszę się, że jest dziś tutaj tyle rodzin, bo to w rodzinie uczymy się wrażliwości na drugiego człowieka, w rodzinie uczymy się otwartości i reagowania wtedy, gdy siane jest zło. Dziękuję rodzinom, które są dziś tu z nami.
Czytaj więcej: Dulkiewicz odpowiada na zarzuty: kto tu się nabija z katolików? Miłość nie wyklucza nikogo
Może zastanawiać takie podejście Dulkiewicz. Najwidoczniej prezydent Gdańska nie przeszkadzało sprofanowanie świętych symboli katolików.
Co napisała Wielowieyska?
Obsceniczne kpiny z procesji Bożego Ciała są obraźliwe. Co to ma wspólnego z prawami LGBT? Ale to jeden wyskok na demonstracji, która miała dobre intencje. Zresztą warto znać proporcje: mnie bardziej razi fakt, że pedofil odprawia mszę i odmawia różaniec na antenie Radia Maryja.
— Dominika Wielowieyska (@DWielowieyska) 26 maja 2019