Obszerny przegląd badań wskazuje, że łączone szczepionki przeciw odrze, śwince, różyczce oraz ospie wietrznej są skuteczne i nie wiążą się z wyższym ryzykiem autyzmu ani innych chorób. Obecne dowody na bezpieczeństwo i skuteczność uzasadniają powszechne szczepienia - twierdzą autorzy tych analiz.
Odra, świnka, różyczka i ospa wietrzna to zakaźne choroby wirusowe, które najczęściej dotykają dzieci i młode osoby. Mogą prowadzić do ciężkich, nawet śmiertelnych zachorowań.
Odra to jedna z głównych przyczyn śmierci dzieci na świecie. Różyczka jest groźna dla kobiet w ciąży - może doprowadzić do poronienia lub uszkodzenia płodu.
Szczepionka MMR (measles, mumps, rubella - odra, świnka, różyczka) chroni przed trzema chorobami. Lekarze mogą też podać szczepionkę MMRV, która chroni dodatkowo przed ospą wietrzną (varicella) lub dołączyć osobno szczepionkę przeciw ospie (MMR+V).
„Spośród 138 randomizowanych i nierandomizowanych badań dołączonych do tego przeglądu, 51 (10 milionów dzieci) sprawdziło, jak skuteczne są szczepionki w zapobieganiu chorobom, a 87 badań (13 milionów dzieci) sprawdziło szkody dla zdrowia” - mówi kierujący pracami dr Carlo Di Pietrantonj z włoskiego Servizio Regionale di Riferimento per l'Epidemiologia.
Jeśli chodzi o skuteczność, jedna dawka szczepienia w 95 proc. chroni przed odrą. Według przeprowadzonej analizy odsetek zachorowań spadłby do 0,5 proc. u szczepionych dzieci, z 7 proc. - u nieszczepionych.
Dwie dawki oznaczają skuteczność ochrony wynoszącą 96 proc.
W przypadku świnki jedna dawka daje 72 proc. ochronę, a dwie dawki - 86 proc. Liczba zachorowań z 7,4 proc. u nieszczepionych dzieci spada do 1 proc. u szczepionych dwiema dawkami.
Po jednej dawce szczepionka chroni też w 89 proc. przed różyczką.
Badania wskazują też, że po 10 latach szczepienie w 95 proc. ochrania przed ospą wietrzną.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, z poprzednich badań prowadzonych na całym świecie wiemy, że ryzyko stwarzane przez choroby, przed którymi chronią te szczepienia, dalece przewyższa zagrożenie ze strony samych szczepień” - podkreśla dr Di Pietrantonj.
„W tym przeglądzie chcieliśmy się przyjrzeć dowodom dotyczącym poszczególnych szkód, które wiązano z tymi szczepieniami w debacie publicznej - często bez rygorystycznych naukowych dowodów na ich poparcie” - dodaje badacz.
Dwa uwzględnione w przeglądzie badania z udziałem prawie 1,2 mln dzieci pokazały podobne występowanie autyzmu u dzieci szczepionych i u nieszczepionych.
Dwa kolejne badania z udziałem ponad miliona dzieci pokazały brak jakiejkolwiek korelacji między szczepieniami MMR a zapaleniem mózgu, nieswoistym zapaleniem jelit, chorobą Crohna, opóźnieniem w rozwoju umysłowym, cukrzycą typu 1, astmą, zapaleniem skóry, katarem siennym, stwardnieniem rozsianym, zaburzeniami chodzenia czy infekcjami - bakteryjnymi i wirusowymi.
„Podsumowując - uważamy, że obecne dowody na bezpieczeństwo i skuteczność szczepień MMR/MMRV/MMR+V popierają masową immunizację. Kampanie nacelowane na globalne usunięcie chorób powinny uwzględniać epidemiologiczną i społeczno-ekonomiczną sytuację w poszczególnych krajach oraz możliwości uzyskania wysokiej wyszczepialności. Potrzeba więcej dowodów, aby ocenić, czy ochronne działanie szczepionek MMR/MMRV może zanikać z upływem czasu” - twierdzi dr Di Pietrantonj.