Zgodnie z zapowiedzią ministra Mariusza Błaszczaka, MSWiA przygotowało projekt ustawy, która stworzy narzędzia skuteczniejszego nadzoru nad służbami podległymi ministrowi i przez niego nadzorowanymi. Bezpośrednim efektem nowej ustawy ma być powstanie w MSWiA Biura Nadzoru Wewnętrznego (BNW).
Minister Mariusz Błaszczak podkreślał, że nadzór ministra nad służbami według obecnie obowiązujących zasad jest niewystarczający.
– Służby muszą działać w sposób przejrzysty, a minister musi mieć nad nimi realny, a nie teoretyczny nadzór. Nowe przepisy pozwolą na lepszą kontrolę i zarazem usprawnią funkcjonowanie formacji podległych MSWiA – mówił minister.
Działanie BNW pomoże egzekwować odpowiednie standardy pracy służb mundurowych. Zajmie się ono wszelkimi nieprawidłowościami w ich pracy w tym przypadkami łamania prawa czy naruszenia etyki zawodowej. BNW będzie również weryfikować kandydatów na wyższe stanowiska w Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i BOR – sprawdzi czy nie popełniali oni nadużyć lub nie przekraczali swoich kompetencji.
Nadal będą istnieć Biura Spraw Wewnętrznych, które działają w Policji i Straży Granicznej BNW będzie działać niezależnie od nich na wyższym szczeblu. Będzie też mogło zlecać im wykonanie pewnych czynności sprawdzających. BNW nie będzie posiadać uprawnień śledczych.
Działalność Biura Nadzoru Wewnętrznego pozwoli lepiej przeciwdziałać negatywnym zjawiskom w służbach mundurowych. Jednym z ważniejszych powodów stworzenia projektu ustawy jest fakt, że służby mogą ingerować w prawa i wolności obywatelskie. Są one także szczególnie narażone na korupcję.
Cywilny nadzór nad umundurowanymi służbami porządku publicznego to dziś standard w krajach demokratycznych. Dotąd Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji nie miał realnych instrumentów, które pozwalałyby pełnić tę funkcję wobec Policji, Straży Pożarnej i innych formacji. Bez prawidłowego nadzoru pojawia się groźba nadużyć, na których cierpi przede wszystkim zwykły człowiek. Służby takie jak Policja dysponują szczególnymi uprawnieniami wobec obywateli. Dlatego Polacy mają prawo oczekiwać, że pracują one zgodnie z najwyższymi standardami.