NATO przyznaje rację USA w sporze z Rosją ws. traktatu o otwartych przestworzach

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odniósł się do zapowiedzi USA o wyjściu z traktatu o otwartych przestworzach z powodu nieprzestrzegania układu przez Rosję. Stoltenberg wygłosił oświadczenie po rozmowach z ambasadorami państw Sojuszu.
– Kraje NATO chcą zachowania skutecznej międzynarodowej kontroli zbrojeń, rozbrojenia i nieproliferacji. Zgadzamy się, że wszystkie państwa będące stronami traktatu o otwartych przestworzach muszą w pełni wywiązywać się ze swoich zobowiązań i obowiązków. Wszyscy członkowie NATO w pełni wypełniają wszystkie postanowienia traktatu - oświadczył Stoltenberg po piątkowej naradzie, zorganizowanej po tym, jak amerykańska administracja ogłosiła, że zamierza wystąpić z porozumienia z powodu nieprzestrzegania układu przez Rosję. W ocenie Waszyngtonu łamanie traktatu przez ten kraj miało charakter regularny i przyczyniało się do powstania zagrożenia wojskowego dla Ameryki i jej sojuszników.
Stoltenberg podkreślił, że Rosja od wielu lat nakłada niezgodne z traktatem ograniczenia lotów, w tym nad Kaliningradem czy w pobliżu jej granicy z Gruzją. Jak zaznaczył, takie selektywne wdrażanie przez Moskwę zapisów podważyło układ. Przypomniał, że Sojusz przez wiele lat, w tym podczas kolejnych szczytów, wzywał Kreml do powrotu do pełnego przestrzegania traktatu.
Takie stanowisko NATO to przyznanie pełnej racji Stanom Zjednoczonym w tym sporze. Przedstawiciele administracji USA zarzucają Rosjanom ograniczanie możliwości przelotów nad Moskwą, Czeczenią oraz w pobliżu dwóch zbuntowanych regionów Gruzji, kontrolowanych przez Rosję - Abchazji i Osetii Południowej, a także utrudnianie obserwacji obwodu kaliningradzkiego. Proces wychodzenia Stanów Zjednoczonych z układu ma zająć pół roku.
Stoltenberg przypomniał, że USA mogą ponownie rozważyć swoją decyzję, jeśli Moskwa zacznie przestrzegać porozumienia.
– Państwa NATO współpracują z Rosją, aby dążyć do jej powrotu do przestrzegania zapisów w możliwie najkrótszym terminie - zaznaczył Norweg.
Wydane przez niego oświadczenie nie idzie tak daleko jak stanowisko 10 krajów europejskich, które wyraziły ubolewanie z powodu zapowiedzi USA o wyjściu z traktatu i zapowiedziały, że będą dalej trzymały się jego zapisów. Deklarację taką złożyły władze Belgii, Holandii, Luksemburga, Francji, Niemiec, Włoch, Czech, Hiszpanii, Szwecji i Finlandii.
Polskie MSZ poinformowało, że Warszawa była na bieżąco informowana przez Stany Zjednoczone o prowadzonym przeglądzie wdrażania porozumienia i o możliwej decyzji w sprawie wypowiedzenia tego dokumentu.
– Obecnie wraz z sojusznikami i najbliższymi partnerami podejmujemy działania na rzecz wypracowania wspólnych rozwiązań, ukierunkowanych na wzmocnienie naszego bezpieczeństwa - podkreślił resort dyplomacji w komunikacie.
Traktat o otwartych przestworzach wszedł w życie 1 stycznia 2002 roku. Jego celem jest zwiększenie, poprzez obserwację z powietrza, przejrzystości działań wojskowych podejmowanych przez strony porozumienia. Obecnie są w nim 34 państwa, m.in. Polska, Białoruś, Francja, Niemcy, Włochy, Rumunia, Rosja, Szwecja, Turcja, Ukraina oraz Wielka Brytania.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Meghan Markle pokazuje kulisy nagrań drugiego sezonu swojego programu. Na planie towarzyszyły jej dzieci
Minister kultury z rozbrajającą szczerością o reparacjach. Z uśmiechem i dbając o to, by nie urazić Niemców
Najnowsze

Spotkanie prezydentów Polski i USA w Waszyngtonie. Jesteśmy NA ŻYWO! [TRANSMISJA]

The meeting of the presidents of Poland and the US in Washington. We are LIVE! [BROADCAST]

Meghan Markle pokazuje kulisy nagrań drugiego sezonu swojego programu. Na planie towarzyszyły jej dzieci
