Jako Rada Gospodarcza Strefy Wolnego Słowa stawiamy na patriotyzm gospodarczy. Nie chcemy, aby był tylko sloganem. Poprzez współpracę m.in. z MEN pragniemy, aby stał się stałym elementem edukacji ekonomicznej i zaistniał w programach szkolnych jako podstawowy element świadomości młodego pokolenia.
Odpowiedzią Polski na dzisiejsze oblicze UE jest nowoczesny patriotyzm gospodarczy, rozumiany nie jako zamykanie się na współpracę i partnerstwo gospodarcze, tylko jako uczciwe i świadome promowanie własnej gospodarki i firm. RGSWS jako platforma komunikacji ma wzmocnić świadomość siły i wartości krajowych przedsiębiorców. Przedsiębiorczość to ostoja i fundament polskiej, nowoczesnej państwowości. To właśnie dzięki naszym wspaniałym przedsiębiorcom z przełomu XIX i XX wieku zaczął powstawać polski kapitał, budowany pozytywistyczną pracą od podstaw. Polska, ze względu na okres zaborów, właściwie została pominięta w historycznym rozwoju społeczeństw i państw narodowych opartych na silnym przemyśle i biznesie. Dopiero rozwój świadomości społecznej z początku XX wieku pokazał, że można stać się nowoczesnym społeczeństwem narodowym, potrafiącym zbudować własny kapitał. Dzięki temu mogliśmy odzyskać niepodległość w 1918 r. i przez 20 lat II RP zbudować odpowiedzialne społeczeństwo obywatelskie. W drugiej połowie lat 30. XX wieku polska gospodarka rozwijała się jak nigdy w historii. Powstałe wówczas polskie marki silne są do dzisiaj.
Programy inwestycji infrastrukturalnych, realizowanych przez rządy II RP, takie jak budowa portu gdyńskiego czy COP, były impulsem dla rozwoju gospodarki i polskich firm, przy zdrowej współpracy z kapitałem zagranicznym. Ja również wywodzę się z rodziny, która prowadziła i rozwijała własny biznes od drugiej połowy XIX wieku. „Sucheni – Fabryka Pługów i Narzędzi Rolniczych” to rodzinne przedsiębiorstwo, które funkcjonowało przez prawie sto lat, mając wiele sukcesów, w tym międzynarodowych. Niestety, jak większość polskich firm, zostało po 1945 r. upaństwowione i finalnie przestało istnieć. Dzisiaj, analogicznie do historii sprzed stu lat, chcąc utrzymać niepodległość, musimy dbać i pielęgnować krajowy rozwój gospodarczy. Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku dzięki dużo mniejszym niż przyznane Polsce unijnym środkom, w oparciu o krajowe firmy, Hiszpania zbudowała wydajną infrastrukturę drogową. Autostrady, obwodnice, centra miast zostały fantastycznie zmodernizowane. Inwestycje infrastrukturalne w Hiszpanii, w latach po jej przystąpieniu do UE, pozwoliły rozwiną się hiszpańskim firmom, w tym budowlanym, które dzisiaj są światowymi liderami w branży.
W raporcie „European Powers of Construction”, czyli rankingu 50 największych potęg budowlanych, aż sześć firm pochodzi z Hiszpanii. Pojawia się zasadnicze pytanie: dlaczego polskie firmy, pomimo naszej już blisko 13-letniej obecności w UE, nie znajdują się w rankingach europejskich gigantów? Dlaczego pomimo tak dużej skali inwestycji polskie przedsiębiorstwa nie były beneficjentami korzyści, jakie mogło nam przynieść przystąpienie do UE i przekazywane nam środki unijne na rozwój infrastruktury? To bardzo ważne pytania. Na pewno nie stało się tak z powodu nieudolności czy braku zaangażowania polskich przedsiębiorców. Chcemy na nie odpowiedzieć właśnie poprzez szeroko rozumiane działania edukacyjne, promujące patriotyzm gospodarczy i wynikające z niego zachowania konsumentów, producentów i decydentów. Każdy wybór gospodarczy musi być świadomy. Uczmy się na dobrych wzorach. We Francji nawet dziecko wie, że kupno produktu „Made in France” to potencjalnie wyższa pensja dla jego rodziców i szansa na życie w lepszym otoczeniu. Państwo może z podatków pozostałych w kraju inwestować w infrastrukturę i rozwój społeczny. Hasło „Teraz Polska”, realizowane przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego, jest nam niezmiernie bliskie i chcemy włączyć się w takie działania. Patriotyzm gospodarczy to zatem cały proces światopoglądowo-ekonomiczno-edukacyjny. Musimy pilnie go realizować, aby korzyści pojawiły się dla nas wszystkich.