– Czystą fikcją jest twierdzenie, że ustawa o OFE była przedmiotem debaty – mówił w studio Telewizji Republika poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. – Ta ustawa w opinii rządu nie narusza interesów obywateli – stwierdził z kolei senator Platformy Obywatelskiej Jan Rulewski.
Solidarna Polska zgłosiła prawie tysiąc poprawek do ustawy o OFE jako wyraz protestu. - Tryb procedowania i brak udziału Polaków w podejmowaniu decyzji jest nie do przyjęcia – stwierdził Mularczyk.
Rulewski przyznał, że tempo prac w parlamencie jest nadmierne, ale jak zaznaczył, wzbudza głosy sprzeciwu, gdyż nie sprzyja opozycji. - Jednak okres wdrażania tego rozwiązania jest bardzo długi – zapewniał senator PO. Jego zdaniem obowiązkiem państwa są m.in. dwie rzeczy, bezpieczeństwo i sprawiedliwość. - Dzisiaj realizacja bezpieczeństwa polega na tym, że chcemy je zapewnić emerytom i rencistom – podkreślał polityk Platformy.
Natomiast według Mularczyka tryb procedowania w sprawie OFE narusza zasadę demokratycznego państwa prawa. - Tak to też ocenia TK - zauważył. - Opowiadacie we wszystkich mediach, że trwa debata. To są bajki. Nikt nie wie, co z tej ustawy wyjdzie. Zrobimy wszystko, aby w takim trybie ta ustawa nie przeszła – mówił w kontrze do wypowiedzi senatora Rulewskiego poseł SP. - Nie jestem zwolennikiem OFE, ale nie zgadzam się, aby w państwie prawa w takim trybie ustanawiano prawo – dodał Mularczyk.
Goście Katarzyny Gójskiej-Hejke odnieśli się też do sprawy odebrania świadczeń opiekunom osób niepełnosprawnych. Bada to Trybunał Konstytucyjny.
Poseł SP zauważył, że ta ustawa pozbawiła świadczeń 100 tys. ludzi zajmujących się niepełnosprawnymi. - Ci ludzie nie mają za co żyć – podkreślał.
Rulewski zapewnił z kolei, że wobec decyzji TK PO poprawi ustawę i zostanie spełniona obietnica premiera, mówiąca o tym, że świadczenie wyniesie więcej niż płaca minimalna.
