— Nie można tak robić, gdy chce się reprezentować naród. Trzeba działać w interesie całości, ponieważ strategia przewodniczącego Rady Europejskiej dzieli Polaków — mówił Marszałek Senior Sejmu oraz lider „Wolnych i Solidarnych” na antenie Telewizji Republika. Gościem Ryszarda Gromadzkiego w rozmowie „W punkt” był Kornel Morawiecki.
REKONSTRUKCJA RZĄDU
— Moim zdaniem będzie zmiana na stanowisku premiera. Trudno spekulować, ale wydaje mi się, że Beata Szydło odejdzie z rządu. To są wewnętrzno-rządowe powody. Kandydatura Jarosława Kaczyńskiego jest tu bardzo prawdopodobna — mówił Kornel Morawiecki w rozmowie z Ryszardem Gromadzkim.
— Bardzo dobrze ocenią pracę polskiego rządu. To pierwszy rząd, który wprowadza Polskę na stanowisko solidarnej i zrównoważonej, bieda jest mniejsza i warstwa „bogaczy” zaczyna się dzielić z warstwą biedniejszą. Zmartwienie natomiast dotyczy równowagi, a właściwie jej braku. Opozycja próbuje za wszelką cenę wrócić do tego, co było i uważa, że jedynym jej programem jest anty-pisowski program. Jednak rząd pozwala na podziały, a to już jest niebezpieczne. Rozwój wymaga współpracy i łączenia się. Jest duża grupa ludzi, która jest zmęczona walką polityczną między PiS-em, a Platformą — dodał lider „Wolnych i Solidarnych”.
LIST W OBRONIE MACIEREWICZA
— Brakuje sporu o kształt Polski i merytorycznych argumentów. Brak konstruktywnej, pozytywnej, twórczej opozycji odgrywa tu kluczową rolę. Jeśli Ci, którzy rządzą, nie mają opozycji, tworzą się wewnętrze konflikty, które spowalniają pracę w obozie rządu i reformy są opóźnione — stwierdził Morawiecki.
— Martwi mnie konflikt Antoniego Macierewicza i resortu obrony, może nawet rządu ze środowiskiem prezydenta i samą osobą Andrzeja Dudy. Nawet jeśli taki spór występuje, powinno się go załatwiać wewnętrznie, za zamkniętymi drzwiami, nie na forum publicznym, tak, jak jest to załatwiane teraz. Dzięki temu opozycja się żywi i ma swoje do powiedzenia, mimo braku argumentów — mówił dalej Marszałek Senior Sejmu.
— Wszystko zaczyna wyglądać bardzo niepokojąco. Prowadzimy opowieść o sobie, która jest niekorzystna dla nas. Osłabiamy siebie wewnętrznie i zewnętrzne spojrzenie na nasz kraj — zaznaczył Kornel Morawiecki.
EUROPOSŁOWIE PLATFORMY
— Nie chciałbym używać słów „zdrada” czy „targowica”. Unia czy Bruksela nie szykują się do zamachu na nasze państwo. Owszem, źle ocenia naszą demokrację, ale nie posuwajmy się do bardzo jednoznacznych i kategorycznych słów. Posłowie PO opowiedzieli się za kłamstwem i błądzą. To polityczny błąd, w który brną — kontynuował dalej poseł.
— Tusk nie będzie już przywódcą Polski, po tym, co mówi i pisze na swoim twitterowym koncie. Nie można tak robić, gdy chce się reprezentować naród. Trzeba działać w interesie całości, ponieważ strategia przewodniczącego Rady Europejskiej dzieli Polaków — mówił dalej Morawiecki.