Michał Rz. jest fotografem, który robił zdjęcia nowożeńcom i modelkom. Jego hobby było też fotografowanie dzieci. Okazało się, że oprócz tego je molestował. Dramat ofiar przerwała żona 40-latka.
Fotograf w branży pracował od lat. Po tym jak 40-latek został aresztowany wśród jego sąsiadów zapadła konsternacja. Ludzie myśleli, że może chodzić o narkotyki.
O pedofilię nikt go nie podejrzewał, bo miał córkę, która dopiero co poszła do szkoły. Sprawa wyszła na jaw przez jego żonę, która powiadomiła policję.
Mężczyzna przyznał się do wykorzystywania dwóch dziewczynek.
Jak podaje "Fakt" ofiarami miały być 7-letnie córki jego znajomych. Prokuratura informuje, że zebrała "mocny materiał dowodowy" przeciwko fotografowi. Śledczy ustalą jak długo 40-latek miał molestować dzieci i ile z nich wykorzystał. Mężczyzna usłyszał zarzut dopuszczenia się innej czynności seksualnej.
Grozi mu 12 lat więzienia.