Dzisiaj 38 samorządowców z województwa pomorskiego otrzymało z rąk Andrzeja Halickiego, ministra administracji i cyfryzacji, odznaki honorowe za szczególne osiągnięcia na rzecz samorządu terytorialnego. Wśród odznaczonych jest m.in. burmistrz Helu Mirosław Wądołowski, oskarżony o udział w głośnej aferze korupcyjne z 2007 roku. Wądołowski został uniewinniony z powodu rażących uchybień CBA w toku czynności operacyjnych.
Jak czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, odznaka "jest wyróżnieniem nadawanym za szczególne zasługi na rzecz samorządu terytorialnego", "za udział w pracach legislacyjnych, związanych z wprowadzaniem i reformowaniem samorządu terytorialnego w administracji polskiej i organizacjach międzynarodowych, czy też za pracę naukową, badawczą i dydaktyczną dotyczącą samorządu".
Jednym z odznaczonych dzisiaj samorządowców z województwa pomorskiego jest burmistrz Helu Mirosław Wądołowski, bohater głośnej afery korupcyjnej z 2007 roku.
Sprawa korupcyjna Beaty Sawickiej
W 2007 r. CBA zatrzymało Sawicką, ówczesną posłankę PO, gdy przyjmowała 50 tys. zł od udającego biznesmena agenta CBA Tomasza Kaczmarka. Zatrzymano też Wądołowskiego, któremu zarzucono, że za wzięcie łapówki obiecał dokonać zmian w planie zagospodarowania przestrzennego Helu.
W maju 2012 r. warszawski sąd okręgowy skazał Sawicką na trzy lata więzienia, a Wądołowskiego – na dwa lata w zawieszeniu. SO uznał, że oskarżeni działali z chęci zysku, a agent CBA nie wpływał na Sawicką, aby przyjęła pieniądze. Zdaniem adwokatów operacja CBA była nielegalna.
W kwietniu 2013 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił apelację obrony i prawomocnie uniewinnił oboje. Według SA ustalenia SO były prawidłowe. Zarazem sędzia Paweł Rysiński dodał, że Sawicka poniosłaby odpowiedzialność karną, gdyby nie nielegalność działań CBA. Wyjaśnił, że doszło do rażących uchybień CBA w toku czynności operacyjnych, bo podjęto je nielegalnie, bo bez ustawowych przesłanek prawnych, a następnie wykonywano bez dochowania ustawowych reguł ich dopuszczalności.
W marcu 2014 roku Sąd Najwyższy zbadał skargę kasacyjną prokuratury w sprawie b. posłanki PO Beaty Sawickiej i burmistrza Helu Mirosława Wądołowskiego, uniewinnionych prawomocnie w 2013 r. od zarzutów korupcji. Sąd utrzymał wyrok uniewinniający.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł