Aleksander Wierzejski rozpoczął rozmowę z gościem od tematu powołania przez premiera Morawieckiego pracowników w swoim najbliższym otoczeniu.

Mateusz Morawiecki ogłosił wczoraj zmiany podczas konferencji prasowej. Ze stanowiskami pożegnały się Elżbieta Witek oraz Beata Kempa. Zastąpione zostały przez Marka Suskiego i Michała Dworczyka. Nowym rzecznikiem rządu będzie Joanna Kopcińska. Wszyscy zastąpieni pracownicy zostaną jednak w rządzie.

Gość studia podkreślił swoje uznanie dla Rafała Bochenka, który wg wiceministra Wosia był świetnym rzecznikiem i wspaniale współpracował z Beatą Szydło podczas kampanii wyborczej.

Następnie, gość studia odniósł się do osoby powołanego na szefa gabinetu Marka Suskiego – teraz już ministra Suskiego- jak podkreślił Woś. Powiedział o nim, że jest doskonale znany jako świetny organizator. Ma wybitne osiągnięcia w Radomiu, dzięki jego ciężkiej pracy i reszty reprezentantów PiS udało się, żeby rządziła tam prawica. To duży sukces. Minister Marek Suski od lat jest bliskim współpracownikiem Prezesa Kaczyńskiego więc nadaje się na pewno na szefa gabinetu premiera. Wiem jak bardzo ciężka to praca. Jestem przekonany że pan minister Marek Suski świetnie sobie poradzi na tym stanowisku

Redaktor zapytał wiceministra Wosia o to jak wygląda dzień szefa gabinetu.

Wiceminister powiedział, że dzień pracy dostosowuje się do dnia ministra. Standardowo jesteśmy między 8:15 - 8:30 w gabinecie. Każdy dzień jest inny. Współpraca z rzecznikiem prasowym. Zadania zlecone bezpośrednio, koordynacja prac legislacyjnych, obowiązki bieżące, korespondencja, organizowanie spotkań – to niektóre z codziennych działań. Najważniejsza jest koordynacja procesów legislacyjnych - podkreślił wiceminister Woś.

Gość programu odniósł się także do – jak określił redaktor Wierzejski – finiszu reformy wymiaru sprawiedliwości.

- Bardzo mało prawdopodobne wydaje się zawetowanie tych ustaw, bo to ustawy Prezydenta. Jesteśmy zadowoleni z tych ustaw jako resort sprawiedliwości i jako większość parlamentarna. Resort sprawiedliwości, reformuje wymiar sprawiedliwości krok po kroku. Wczoraj mówiliśmy o alimentach i poprawie ściągalności dzięki naszym zmianom- która wzrosła o 100 proc. W samym sądownictwie – ustawy o SN i KRS – dot. silnika wymiaru sprawiedliwości. Zależało nam żeby wymiar sprawiedliwości służył obywatelom a nie dla korporacyjnego interesu samych sędziów. Ale nie chcemy iść tak daleko jak u sąsiadów na zachodzie – tam stricte są upolitycznione. U nas będzie to demokratyczny wybór przez parlament. To jest długi proces naprawy, odejście od korporacyjnego myślenia – to uleczy w końcu wymiar sprawiedliwości – podkreślił wiceminister.

Na koniec, podsekretarz stanu odniósł się do groźby nałożenia sankcji na Polskę przez UE. - Odeszliśmy od politycznej poprawności. Od wypełniania interesów Francji czy Niemiec, realizujemy tylko interes Rzeczypospolitej - najwidoczniej nie podoba się to w wielu stolicach. Widzieliśmy tzw. wybory w Katalonii i to jak byli tam ludzie traktowani. U nas czegoś takiego nie było, nie było takiego traktowania ludzi- podkreślił na zakończenie wiceminister Michał Woś.