– To polityka Niemiec narzuciła taką narracje. Polaków napadali i mordowali właśnie Niemcy! Wielu, którzy przeżyli gehennę wojenną, mieli czas, aby nam o tym wszystkim opowiedzieć. Wszystkie "dobrodziejstwa", które zgotowali nam dwaj zbrodniarze (Niemcy i Rosja) trudno będzie kiedykolwiek wymazać z pamięci - mówił Melak.

– Mieliśmy z Niemcami zawarte traktaty, oficjalnie nie wypowiedziano nam wojny. Zadali nam cios w plecy! Dzień 17 września zapamiętam na zawsze. Polacy pamiętają i zawsze pamiętać będą. Mamy szacunek dla naszych bohaterów z tamtych lat - zaznaczył. – Chodziło o przerwanie tradycji Polaków. Chciano abyśmy zapomnieli o przeszłości. Próbowali przygotować nas jako ludzi bez korzeni, to wszystko zmierzało w jednym kierunku, aby Polaków pozbawić świadomości historycznej. Młode pokolenia zaczęły szanować historię. Dziadkowie przerwali milczenie, zmiany socjologiczne sprzyjały i ich plan się nie powiódł - dodał.

– Jako dzieci znajdowaliśmy na polach wyposażenie i bronie żołnierzy. Nauki w szkole i w domu zaowocowały tym, że powołaliśmy Krąg Pamięci Narodowej. Miał on na celu przywrócenie Polakom wiary w Polskę i w przyszłość. Pokazywaliśmy wydarzenia i postaci pozytywne dla Polski. Ludzie zaczęli się na nas skupiać i akceptować. To dzieło jest kontynuowane do dziś. Ludzie są głodni historii. Siew, który rozpoczęliśmy, dziś wydaje owoce i jest bardzo aktywny. To jest piękne - podkreślił.