– Jeśli chodzi o „Mieszkanie Plus” w tej chwili został uruchomiony pilot w 17 miastach w Polsce, ma rozpocząć się budowa 6 tysięcy mieszkań. Program tak naprawdę ma wejść w życie w 2018 r., kiedy wygaśnie program „Mieszkanie dla młodych”. Czy są na to pieniądze? Patrząc na przedstawione warunki budżetu, jeśli chodzi o stronę dochodową, mamy w granicach 324 miliardów, jeśli chodzi o wydatkową 383 z małym haczykiem, to daje około 59 miliardów deficytu budżetowego, co oczywiście jest największym deficytem, jeśli chodzi o projekt, który już jest procedowany. To większy deficyt o 4 miliardy od tegorocznego, który się dużo lepiej w tym roku realizuje, na razie jest zrealizowany w granicach 38 %. Jest nadzieja, że prognozowany deficyt będzie mniejszy. Ważny będzie fakt, czy uda się rządowi zrealizować plany odnośnie uszczelnienia systemu podatkowego VAT-u i CIT-u, tzw. luk podatkowych. W tym roku ma być o 10 miliardów z tego tytuły więcej wpływów do budżetu – mówi Andrzej Olszewski.

– Wydaje mi się, ze trochę mylnie postrzegamy pomysł PiS-u tylko jako pomysłu socjalnego, wydaje mi się, że stoi za tym inny model myślenia o gospodarce i ekonomii, dlatego musiał się pożegnać z ministerstwem finansów poprzedni minister, który reprezentował inną szkołę myślenia. Jeśli definiujemy problemy, które są barierami gospodarczymi dla Polski, to pewnie dla Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego problemem jest luka popytowa w Polsce. Wedle raportu OECD za 2015 r. Polacy pracują prawie najciężej w Europie, jednocześnie mało zarabiając, w związku z tym jest niska konsumpcja. W Polsce nie bada się luki popytowe. Dotarłem do informacji, że w 2013 r. to było około 600 miliardów złotych. Jeśli popatrzymy na program "Rodzina 500 +” w tej logice, to nie jest tylko prosty popyt socjalny, ale to też impuls popytowy, który ma na celu przyspieszenie gospodarki – odpowiedział Marek Nowak.