Łódzki sąd chciał odebrać ojcu sześcioro dzieci z powodu zbyt małego mieszkania. Po interwencji wiceministra Jakiego decyzję wstrzymano
Sąd w Łodzi zdecydował o odebraniu samotnemu ojcu sześciorga dzieci. Wszystko przez... zbyt małe mieszkanie. Po interwencji wiceministra sprawiedliwości – Patryka Jakiego – decyzję wstrzymano.
Mimo pozytywnej opinii Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, samotnemu ojcu chciano odebrać sześcioro dzieci. Na dziś zaplanowane były protesty pod jego domem, przeciwko bezdusznej decyzji sądu. Dzieci trafić miały do domu dziecka.
Ojciec samotnie wychowuje czterech chłopców i dwie dziewczynki. Wszyscy, wraz z babcią, mieszkają w dwudziestometrowym lokalu socjalnym. Z matką dzieci od miesięcy nie ma kontaktu.
Minister Jaki interweniuje
Po interwencji wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, kurator wstrzymał czynności, a sąd dokona ponownej analizy tej sprawy.
Koniec z odbieraniem dzieci z powodu biedy
24 marca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wprowadzającą zakaz odbierania dzieci rodzicom wyłącznie ze względu na biedę. Stanowiło to realizację jednej z obietnic złożonych w trakcie expose Premier Beaty Szydło. Zmiany w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym to pierwszy projekt przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości mający na celu poprawę sytuacji polskich rodzin.
Właśnie udało mi się wstrzymać te decyzje.Prawo napisaliśmy jasno. To kolejna skandaliczna decyzja sadu. Apeluje do KRS o stanowisko. https://t.co/wUEi0LNkOx
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 22 września 2016
CZYTAJ RÓWNIEŻ: