Dostarczenie szczepionek do Polski powinno być nadzorowane przez niezależne media @gazeta_wyborcza, @tvn24 oraz niezależną instytucję. Rządowi @PremierRP@MorawieckiM oraz @michaldworczyk nie wierzę ani trochę. Nie chcę dostać rosyjskiej, szczepionki kupionej od handlarza bronią https://t.co/XPMFlBQDYB

— Janina Ochojska (@JaninaOchojska) December 21, 2020

- Janina Ochojska wymieniła za mało rodzajów mediów i to chyba sprawia, że jej pomysł, aby dziennikarze nadzorowali, podawanie szczepionek staje się nierealny. Jednak mówimy o akcji, w ramach której zaszczepionych zostanie kilkanaście milionów ludzi i która ma potrwać 6 miesięcy. Wydaje mi się, że jest to ogromne wyzwanie dla polskiej służby zdrowia. Wydaje się, że gdyby jeszcze angażować w to dziennikarzy Gazety Wyborczej, którzy musieliby być przy każdym szczepieniu, to tylko zwolniłoby cały projekt, a tak serio mówiąc, jest to odmiana antyszczepionkowców - powiedział Liziniewicz.

- Jest to nowe zjawisko w Koalicji Obywatelskiej. Nie dziwiło nas to u Grzegorza Brauna, ale u pani Ochojskiej, która przecież była w krajach Trzeciego Świata i wie, jak wygląda świat bez szczepień, chociażby na malarię budzi zdziwienie - dodał publicysta.

- Oczywiście Polska nie kupuje szczepionki Sputnik 5 i nie ma zamiaru jej kupować. Jej działanie zostało podważone a procedura badawcza skrytykowana. Polska stawia na szczepionki sprawdzonych firm i rzeczywiście to, co mówi pani Ochojska, jest po prostu budowaniem strachu wobec całego systemu szczepień i budowaniem nieufności wobec państwa polskiego jako takiego - podsumował Jacek Liziniewicz.

Głos w sprawie Tweeta Janiny Ochojskiej zabrał również Tomasz Sakiewicz.

-  (...) niektórzy gadają takie bzdury, których kiedyś się będą wstydzić. Największą krzywdę robi swoim kolegą z Wyborczej i TVN-u. Ilość memów i dowcipów, która zacznie krążyć po takich wpisach, pewnie będzie nieograniczona. Muszę przyznać, że radzę po prostu po czymś takim z okazji świąt się uśmiechnąć i życzyć Pani Ochojskiej dużo zdrowia i wewnętrznego spokoju - powiedział Tomasz Sakiewicz.

- Przez takie wpisy ktoś może nie chcieć się zaszczepić, a ci, co się nie chcą zaszczepić, mogą się zarazić albo zarazić innych i po takich działaniach ludzie umierają. Jeżeli krytykujemy konfederatów za to, że szerzą bzdury to pani Ochojska przebiła te bzdury - stwierdził Sakiewicz

- To może zachęcić tylko przeciwników rządu, żeby się nie szczepili, a w interesie nas wszystkich zarówno zwolenników, jak i przeciwników tego rządu jest jak największa liczba szczepień, bo wtedy zdusimy tę epidemię, zanim ta epidemia zdusi nas - dodał Sakiewicz.