Nieruchomości przy ul. Twardej 8 i Twardej 10 - to pierwsze, którymi zajmie się Komisja Weryfikacyjna ds. reprywatyzacji. Zespół wezwie m.in. Hannę Gronkiewicz-Waltz oraz urzędników miasta stołecznego Warszawy. Chodzi o Jerzego M., Marcina Bajko, Gertrudę Jakubczyk-Furman, Krzysztofa Śledziewskiego. Pierwsze twarde decyzje zostaną podjęte w lipcu.

MAMY PIERWSZE NIERUCHOMOŚCI

Zostały wskazane pierwsze nieruchomości, którymi będą się zajmowali członkowie komisji. Będzie to rozprawa administracyjna, na którą została zaproszona HGW. Czynności rozpoznawcze i czynności sprawdzające to tylko część działań przy nieruchomosciach.

Sprawa jest dość jasna – wszyscy członkowie komisji głosowali za tym, aby te dwie nieruchomosci były objęte pierwszymi działaniami administracyjnymi. To budynek szkoły, która została przeniesiona i pytanie, czy rzeczywiście ta nieruchomość powinna zostać zwrócona. Doszło również do handlu roszczeniami. Czy osoby, które są w to zamieszane powinny być? To będziemy wyjaśniać. Handel roszczeniami wzbudza wiele podejrzeń a nawet opinie ws. ew. naruszenia prawa i dopuszczenia się nieprawidłowości.

JEDNOMYŚLNE DECYZJE

Dziś, podczas głosowań, dało się odczuć zrozumienie dla wagi problemów, którymi zajmuje się komisja. Większość głosowań to były głosowania jednomyślne. Widać, że członkowie komisji czują powagę sytuacji i powagę problemu w którym się znajdujemy. Widzimy również, że przyszłość komisji leży w dobrych rękach a prace rokują pozytywnie.

Komisja będzie przyglądała się tym nieruchomościom, co do których isnieje obawa bezpowrotnej utraty. Pozostaje również kwestia lokatórów w wielu nieruchomościach.

DO KOŃCA KADENCJI

Nie jestem w stanie stwierdzić, ile czasu zajmie cała sprawa. Biorąc pod uwagę wszystkie sprawy, myślę, że w tej kadencji Sejmu jesteśmy w stanie się zmieścić i rozwiązać sprawę tzw. dzikiej reprywatyzacji.

Na linii prokuratura-komisja weryfikacyjna będzie bardzo dużo się działo. Pani Gronkiewicz-Waltz stara się unikać komisji, ale myślę, że podczas procedury i kolejnych spraw, dojdzie do sytuacji, w której prezydent stolicy sama zechce stanąć przed komisją. Będzie próbowała się bronić. To może być dla niej korzystne, ponieważ będzie miała szansę wytłumaczyć, jaką posiadała wiedzę i czy odpowiada za jakiekolwiek nieprawidłowości.

Komisja przesłuchuje kolejnych urzędników i dzięki temu dowie się naprawdę dużo. Wtedy będziemy wiedzieć, czy z góry płynęły jakieś "prykazy czy nakazy" lub instrukcje w sprawie odpowiedniego procesowania nieruchomości.

BĘDĄ ODSZKODOWANIA

Komisja powołana jest do tego, aby zbadać czy decyzje administracyjne wydawane były na rzecz właściwych osób, zgodnie z procedurą i prawem czy też wręcz przeciwnie. W trakcie procedury być może pojawią się osoby, które faktycznie powinny otrzymać nieruchomości oraz – w tym wypadku – wszelkie odszkodowanie.