Minister zdrowia poinformował, że większość obostrzeń będzie nadal obowiązywać . Zamknięte pozostaną  restauracje, siłownie, baseny i kluby fitness.   - Sytuacja dookoła Polski nie uspokaja się, pojawiają się nowe warianty koronawirusa. Z drugiej jest pytanie na ile istniejące obostrzenia są do wytrzymania społecznie. Wydaje się jednak, że szerokie luzowanie gospodarki nie byłoby w tej chwili pożądane - powiedziała Maria Libura. 

Zdaniem eksperta większe luzowanie obostrzeń wiązałoby się z większą  kontrolą ze strony służb publicznych.

- Poluzowanie obostrzeń w wakacje, przy braku monitoringu ich przestrzegania, doprowadziło do tego, że wiele z nich było traktowanych z przymróżeniem oka. Potrzebne są jasne zalecenia, które dają się wprowadzić w życie. Nie mogą być dopięte do ostatniego szczegółu, ani też zbyt ogólne. Musiałyby zawierać warunki pod jakimi mógłby funkcjonować dany lokal gastronomiczny lub hotel. Obawa przed otwarciem hoteli najprawdopodobniej dotyczy tego, że podróże mogłyby się stać pretekstem do nadużyć i faktycznie ukrytymi wakacjami - tłumaczyła. 

 

polskieradio24.pl