Lewica poza Sejmem. "Brak Millera doprowadził do odejścia tradycyjnych wyborców SLD do PIS-u"

Według oficjalnych wyników podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, Zjednoczona Lewica otrzymała 7,55 proc. poparcia, co oznacza, że nie przekroczyła 8-procentowego progu wyborczego wyznaczonego dla koalicji.

Lewica partia RAZEM prowadzona przez Adriana Zandbgera uzyskała 3,62 proc. poparcia, co przez większość mediów uznawane jest za sukces dla nieznanego jeszcze kilka tygodni temu ugrupowania. RAZEM nie weszło do Sejmu, ale dzięki przekroczeniu progu 3 proc. poparcia, uzyska dofinansowanie dla partii.

Sejm bez Millera, Jońskiego i Palikota

Słaby wyniki koalicji Zjednoczona Lewica oznacza też, że z Sejmu znikną politycy tacy jak Leszek Miller, Janusz Palikot, Krzysztof Gawkowski, Paulina Piechna-Więckiewicz, Michał Kabaciński czy Dariusz Joński.

W kolejnej kadencji nie zobaczymy też samej liderki ZL Barbary Nowackiej, która w ostatnich tygodniach walczyła o przekroczenie 8-proc. progu wyborczego. – Trochę jest smutno. Chyba zabrakło czasu, ale też szczęścia – komentował wyniki PKW rzecznik SLD Dariusz Joński.

Sprawę komentował też na Twitterze szef Twojego Ruchu Janusz Palikot, który chwalił ciężką pracę Nowackiej, ale krytykował zbyt mały udział lidera SLD w działaniach kampanijnych. "Brak Millera doprowadził do odejścia tradycyjnych wyborców SLDdo PISu" – komentował Palikot.

Barbara Niwacka sie sprawdziła! Formuła ZL była dobra! Zabrakło Millera pod koniec kampanii!

— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) październik 27, 2015

ZL straciła wyborców na rzecz PO i PIS!

— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) październik 27, 2015