– Obchodzimy 25 lat demokracji w Polsce, a mamy bardzo poważne problemy z demokracją na poziomie ogólnopolskim i lokalnym – stwierdził na antenie TV Republika Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości.
W trakcie weryfikacji list zgłaszanych do wyborów samorządowych w Dzielnicy Ursynów w Warszawie członek komisji weryfikacyjnej odnalazł swoje dane osobowe i sfałszowany podpis na liście poparcia dla komitetu, któremu poparcia nie udzielił. O sprawie informowaliśmy na antenie TV Republika i portalu telewizjarepublika.pl w środę.
Zbigniew Kuźmiuk z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził na antenie TV Republika, że sytuacja jest niepokojąca, bo pokazuje kolejne nieprawidłowości związane z wyborami. – A w tym wypadku mówimy o wyborach samorządowych, które są niesłychanie ważne – podkreślił.
Polityk wskazał, że stan demokracji na poziomie lokalnym pozostawia wiele do życzenia. - Mówimy o wyborach samorządowych, które organizuje samorząd. - Burmistrz, radni mają wpływ na to, jak kształtowane są komisje i wokół tego dzieją się bardzo złe rzeczy w Polsce lokalnej - podkreślił. - Obchodzimy 25 lat demokracji w Polsce.
Kuźmiuk przyznał, że jako politykowi partii opozycyjnej utrudniana mu jest organizacja spotkań o charakterze lokalnym. - Obchodzimy 25 lat demokracji w Polsce, a mamy bardzo poważne problemy z demokracją na poziomie ogólnopolskim i lokalnym - stwierdził. – Wybory samorządowe są niesłychanie ważne. Wybieramy całą Polskę samorządową. A już w poprzednich wyborach mieliśmy dowód na to, że wybory zostały sfałszowane. – Mamy dwie gminy o identycznej strukturze społecznej i w jednej jest poparcie dla PSL-u na poziomie wojewódzkim 12 proc. a w drugim 40 proc. – To mamy wręcz dowód na to, że doszło do sfałszowania wyborów, choć nikogo nie złapaliśmy za rękę – podkreślił.